Dywan niezgody...


Długo się zabierałam, by o tym pisać, wydawało się, że to minie, ale nadal trwa...
Dokładnie trwa od siódmego lutego. Mija miesiąc...
Pojawił się nowy dywan i owa trójka zaczęła jakąś walkę.
Dokładniej w układzie Mef i Jagus kontra Amber...

I kogo tu izolować? Kto tu jest łobuzem?
Obserwacje trwały, a na czas nieobecności izolacja jak się udało - wszak to stado.
Póki co sytuacja jest taka, że czasami się nie dzieje nic...
Jeden śpi, drugi ma gdzieś, ale Amber na wszelki "sssss"...




Amber syczy na ich widok, woli się schować, a tamci jak uparci...
Siądzie taki Jaguś przed kuwetą i Amber w tej kuwecie noc prześpi, bo boi się wyjść.
Dlatego w ruch od około dwóch tygodni jest w gniazdku Feliway.
A koledzy izolowani na czas wyjścia z domu, a jak coś zauważę to syczę jak kot.

Męczy mnie to już, mam już czasami chęć zamknąć każdego w innym pomieszczeniu, ale niestety drzwi sprawne mam jedne, a kuwety tylko dwie.
Trzymajcie kciuki, by te książęta się dogadali i znów były takie obrazki.

I wszystko przez głupi dywan, ehhh...
Miłego tygodnia życzy Wam Ruda - i przypomina: Udostępniać, pokazywać ogłoszenia na olx Lucky'ego i Tyfuska.

/zdjęcie z 14 stycznia 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty