Nasi dżentelmeni... ;)


Ile mężczyzn tyle twarzy Grey'a kota.

Najpierw był Salem...
Dziś już jedenastoletni jest wzorem...

Potem był Mefisto.
Diaboło do dzisiaj.
Namolne i męczące, wiszące na ludziach.

Piękne, nietykalne,
lękliwe, ale kochane.

Jagusio, król piękności rudości,
nadal kocha chrupy i siebie najbardziej <3
Uwielbia czesanki i głaski na dywanie.

Najmłodszy Amberek,
przygarnięty całkiem spontanem i na zawsze został :)
Też kochany pieścioch.

No i czego im życzyć?
Wszak ponoć dzień mężczyzn...
Miski pełnej chrupów i głowy pełnej fajnych psot. :)

1 komentarz:

  1. Dla tych kocich przystojniaków najlepsze życzenia, dalej takiego kociego wspaniałego życia jak mają ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty