Już wszystko wiadomo! :(


Nasze kochane misiowe Aleksij ma kamyczki... :(
Aż serce ściska, że on tyle czasu się z tym krył...
No jak można miesiąc się czaić i ukrywać ze skubaniem brzuszka... :(


Obraza stanu pod kanapą mieszka...
Wstawiam wyniki i zalecenia.
Rozdział karmy, trudno, dla zdrowia muszą jeść oddzielnie.


No to przede mną codzienne robienie mu zastrzyków i dawanie tabletek.
Na pewno nie będzie mnie przez to bardziej kochał, ale ważne, żeby pomogło.
Wolę jakoś dzielić to jedzenie, żeby szybciej się tych stuwitów pozbyć.


Oby faktycznie się tego pozbyć w 17 dni...
I oby to była jedyna przyczyna wylizywania i skracania włosków.
Bardzo na to liczę, ale wolę być przygotowana na długą walkę.


Bo my Aleksika kochamy mimo, że ma swój charakterek nietykalskiego!
Od siedmiu lat go mam i nie wyobrażam sobie Trójcy bez niego.
Mimo, że on bardziej z kotami niż z nami. Kochamy go jak każdego.


Jak ktoś chce wspomóc allegro działa.
I jak ktoś przez apetete kupi to ja wezmę żwirek dzięki temu i będę mieć na leczenie.
Trzymajcie kciuki! I za każde wsparcie dziękujemy!

PS. Może ktoś by chciał autorsko przeze mnie pokolorowanego kotka?
Mogłabym pokolorować na zamówienie z "Kot kreatywny" :)
Jak ktoś chętny piszcie! Chcę być gotowa na wszystko.

/dwieście wydane już, a to dopiero początek.../

5 komentarzy:

  1. Zdrowia kotałku, mam nadzieję że szybko uda Ci się zwalczyć choróbsko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się kociaku, życzymy powrotu do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo nam przykro :(( Ale czy powodem tego jest wylizywanie ?
    U nas struwity miał Karmel. Nagle się zatkał i nie mógł wysikać :((
    Jednak nie zgodziłam się na leczniczą karmę ze względu na to, że nie chciałam pilnować misek. Zamiast tego dostawał pastę Uro-Pet.
    Na początku dostawał jeszcze inne leki... Pisałam o tym TUTAJ

    Kciuki trzymamy , niech szybko zdrowieje !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych powodów nie widzimy bo nic się u nas nie zmieniło, w lutym tylko pojawił się dywan i Amber z Mefem mieli kryzys ale Feliway pomógł, a tak to własnie nic a nic. W marcu Sansa miała steryliacje - no a to nie Alex więc jej sterylka raczej mu lata ;D
      Aleksik po dwóch dniach już sie nauczył, że jak go wołam to dam tę dobrą karmę i on się chowa np. pod kanapą i ja mu tam daję i zasłaniam wejście poduszką. W spokoju sobie je, a reszta w kuchni.

      No aj właśnie nie wiem na ile sa skuteczne te pasty, Salem też był leczony karmą i zastrzyki miał i suplementy.

      /nie dziękujemy za życzenia zdrowotne, żeby nie zapeszac :)

      Pozdrawiamy!

      Usuń
    2. Nam pomogła pasta , a najważniejsze że Karmel ją lubi ;-)

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty