Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Witajcie piatkowo/czwartkowo, bo miałam umieścić wczoraj... W poniedziałek był jednak lekarz, bo Motylowej spuchły kostki i nadgarski, ale m...
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Hej, hej! Kolejna porcja słodziaków dla Was... :) A tak poza tym to wiosna niby, ale bardzo zimno. No i napadają smutki i smutecz...
-
Witajcie, za oknem słońce oślepia, a u nas masakra jest. Mamy przeziębienie jakiś wirus się wdarł - ja mam katar, Młodego boli gardło, a Mot...
-
Wczoraj było Święto Bezdomnych Zwierząt... Gdy pomyślę o bezdomności kotów przypomina mi się wiersz: F. Klimek "Co kot napłakał&qu...
-
Na początek wieści od razu przekazuję: Alex ma jeszcze jeden węzeł powiększony, ogólnie lepiej, ale nadal walczyć o oczko (A on bardzo ...
-
Choć okoliczności mamy teraz w 2018 niezbyt... to nie mogę zapomnieć, że dzisiaj te niegdyś maluchy kończą 9 lat! Oto ich pierwsze zdj...
to dobrze, że się przytulają, ja tam bym chciała nawet w upał :D Witek wchodzi na mnie od święta, ale jak tyle kilogramów siądzie człowiekowi na klatce piersiowej to miło nie jest ;) korzystaj póki są malutkie :D
OdpowiedzUsuńKocie okłady w upał , też dobre ;-)))
OdpowiedzUsuńU mnie Mikesz tak się do mnie tuli ;-)
oj tam upał - przytulać się trzeba :P
OdpowiedzUsuń