Nasza Safirka kuleczkowa... ;)


Na miły petunio i weekend kolejny kotek z Domu Jagodowej.
Dzisiaj przychodzę do Was z sesją Safirki.



Nieco charakterna to bestia, bo łypie czy nie ma Sówki w pobliżu.
Panny nie za bardzo się lubią, dlatego Sonia ma łazienkę dla siebie.



Podobnie jak Safirka - Salemek też za Sówką nie przepada.
Ale jak wiadomo wychowanka też czasem w czerep dostanie ;)



Walczyła nam dzielnie dziewczyna ze struwitami,
więc prosimy o kciuki, żeby to cholerstwo nie wracało! :)


Tradycyjnie zapraszam na nasz Bazarek albo Zbiórkę...
Macie już drobiazgi pod podusię lub choinkę? =^.^=

Miłego i dużo ciepła! ;)
Wszak zima się zaczęła!


PS. Jutro mamy Weta z Amberem, eh... Damy znać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty