Kociałki okiem Młodego + maluszki 🐆🐅

Witajcie!

Korzystając z wolnej chwili ogarnęłam zdjęcia Młodego.
Czasami udaje mu się zrobić całkiem ostre zdjęcia.
Ja tylko lekko je wyostrzyłam i wykadrowałam.

Poza tym staram się nie dać smutkowi.
Upływ dwóch miesięcy odczuwam tylko w maluchach.
Niedługo minie 2miesiące i cóż - życie toczy się dalej.
Chyba muszę sobie jakieś cele wyznaczać, zajmować myśli...

To zdjęcie trójcy mu wyszło genialnie :D

Daenerys leży jak jakaś syrenka :)

Śpioszki i lenie, jak to mówi Młodzian.

A w drugim pokoju słoneczko i Sansa:

Tu akurat to ja przyłapałam przytulanki:

Młody w natarciu - śledzenie Sherlocka!

Daenerys się załapała w przelocie/zlocie:

Młodziaki są wszędzie: dzieci i koty,
najwięcej mają energii i się najwięcej przemieszczają.
Czemu ten czas tak szybko leci?
Dopiero co się żegnało przedszkole, a już szkoła...

A to kto?

Sherloczek!

Sherlock i Daenerys jak szarańcza są wszędzie.
Teraz już nie, bo w pokoju Młodego są Maleństwa.
Ale powoli im się zaczyna ufać w kwestii nauki kuwetkowej
i za jakiś czas pewnie będą całą dobę biegać po całym domu. ❤️

Trochę fot z fona:

No i najmłodsi najbardziej do małych przyjaźni...
Ale Aleksik i Jagusio też są mili i wujkują.
Jedynie Ejmisia i Sansa i Mefi się czają.
Edit : Mefi Chessurka wyszorował, że aż miło!!! 💓💕💞

Będzie dobrze! 😻😽
I na tym muszę się skupiać mimo wszystko. 💗
Bo skoro przeżyłam wtedy to i teraz smutki przezwyciężę...
W końcu jest dla kogo! 💖❣️💝

Miłego weekendu! 😽