▼
Migawki w przelocie 📸
Hej, hej!
Dzisiaj wrzucam tak w przelocie - z wizyty u Jagodowej zdjęcia.
Byłam na chwilę, więc i nie wszystkie kotki się załapały :)
O takie małe to to wyżej w łazience mieszka.
Taka mała była, bo teraz to już urosła, ale niewiele.
Niestety nadal leki, oczka takie sobie, kontrola w czwartek.
Gabrysia się załapała na tronie :)
A poniżej ciekawska Safirka na oknie :)
Tu na kolanach u Siostry mała Pusia:
Teraz już na szczęście wygląda to dużo lepiej:
Ciężka środa przed nami...
A w czwartek chyba załatwimy szczepienia.
Byle tylko do piątku!
PS. I Sówka:
(na karmie antyalergicznej, ale jest ok)
Odezwiemy się :)
Trzymajcie kciuki za Pusie!
Chory kotek to smutni opiekunowie...
Oj śliczna ta mała.Trzymam kciuki mocno....Dobrze powiedziane[Chory kotek smutni opiekunowie]
OdpowiedzUsuńMimo, że jej adopcja była nieprzemyślana do końca (siostra zaszalała) to mimo wszystko kotka nam szkoda i boimy się o Salema 14letniego. Niby jest w izolacji ta mała, ale to też jest jakieś ryzyko.
UsuńTrzymam kciuki (dosłownie), mam ogromną nadzieję, że wyzdrowieje.
OdpowiedzUsuń💗
UsuńMoc kciuków za Pusię ! ♥
OdpowiedzUsuń💗
Usuń