Hej, hej!
Dzisiaj znowu wpis ze zdjęciami z telefonu...
Ja wiem - te z aparatu lepsze i w ogóle ładniejsze.
Ciężko mi jednak walczyć z wygodną technologią.
Może motywacją byłby nowy kompakt, ale to kiedyś...
Ja nadal w glutach, a zaraz zaczyna się majówka, ech...
Nie masz spokoju człowieku, no nie masz, masz stado.
![]() |
Mefisto. Z brodą już lepiej, oscenisept w żelu działa cuda! |
![]() |
Jaguś statnio tak ze mną śpi, musi być miejsce dla kotka nad poduszką. |
![]() |
Szerloczek i Jagusio. |
![]() |
Czesio. |
![]() |
Jagusio też jest podpórką czasem. |
O nowym aparacie na razie można pomarzyć (tanie to nie jest),
ale dzięki fonowi mam zdjęcia wielu sytuacji - nie ma co udawać.
Niestety z aparatem jest więcej zachodu, bo trzeba by nosić cały czas.
A telefon jest zawsze pod ręką jak się zauważy fajną sytuację...
Z drugiej strony aparat musiałby mi się zepsuć, bo tak to mi szkoda.
Pamiętam jak go sześć lat temu wybierałam i cieszyłam się z promocji.
![]() |
Daenerys |
![]() |
Wracaj kładź się i głaszcz! Jaguś w chorobie bardzo wspiera... Paca, jak zasnę. |
![]() |
Woda z myszą lepsza |
![]() |
Obrażony Mefisto. |
![]() |
Czesio Odlot |
![]() |
Ejmisia i Sansa |
![]() |
Sansa ;) |
![]() |
Czesio na drapaku |
Ale to tak samo jak z drapakami - stary jest w pokoju Młodego.
Ma odnowione dwa słupki z przodu i starczy, a i tak nadal jest lubiany.
Co tam wejdzie ze mną jakiś kot to Luna traci miejscówkę na tronie.
Bywa też, że siedzą w kocim domku teraz - widoczek przez okno jest.
Nadal myślę, jak zrobić, żeby wchodziły do kryjówki w kuchni,
bo na tę kładkę decydują się tylko maluchy - odważni ryzykanci.
![]() |
Alex ma odlot |
![]() |
Foć, ale nie dotykaj... |
![]() |
Morfi mi kłaczy spodnie. |
![]() |
Testowanie żwirku |
![]() |
Luna w swojej kryjówce |
![]() |
Szpadaj |
![]() |
Lunka na drapaku |
![]() |
Czesio padł |
![]() |
Sherlock z kosmosu |
![]() |
Czesio i piłeczka |
A i po pracy dzisiaj zastałam rozwalone pudło z drapakiem.
Kupiłam go pod koniec lutego i trzymałam na majówkę,
bo jak wiadomo Mefisio i Rude wtedy mają 10 urodziny...
Ale nie, nie mogło postać jeszcze dwa dni całe - Chess pękł!
To nic, że ja cała w glutach po pas - wolałam złożyć niż zabić się
o te leżące wszędzie słupki na podłodze - już testowane z resztą.
![]() |
Chess w szoku, że to nie dla niego miał być prezent. Ale cóż, wywalczył. prezent jest wspólny... |
![]() |
Nie widać tu całego, ale spory i jak za 349 warto. Na zooplusie jest. |
![]() |
Nie, nie mogło postać jeszcze dwa dni! |
![]() |
I jest bitwa o najwyższe legowisko, a jak... |
![]() |
Lunka promuje czytanie |
![]() |
Mefi i Alex mają drapak gdzieś! |
![]() |
Mały pasiasty gryzoń! |
![]() |
kocie placki |
![]() |
Więcej kocich placków |
Ale ja nie umiem się na nich długo złościć - kochane łobuzy.
Wiem, że z drapaka głównie młode będą korzystały, ale cóż poradzić.
A i drapak jest częściowo też na moje urodziny,
bo dostałam trochę grosza i postanowiłam im kupić drapaki.
Jeden był z okazji maluchów - ten co już pokazywałam,
a drugi dla ... Chessurek zdecydował, że on przejmuje bazę.
Cóż, życie. Odezwiemy się na pewno w Majówkę! :)
Zbiórka: Pomagam.pl/milekoty2 (nadal mamy rachunek)
Książki: Allegro.pl/użytkownik/PastereczkaSlow
Książki polecam!
życzę zdrówka i pogody.mam zaległy urlop i pada.Narazie nici z długich spacerków,
OdpowiedzUsuńNa też kazali wypisać na 2 wolne, ale pogoda taka sobie, więc i tak nic poza książkami i serialami nie planuję :) Znaczy się będzie jutro niespodzianka, ale dzisiaj to ja nic nie mogę powiedzieć.
UsuńTeż mam kilka dni urlopu, a tu mało urlopowa pogoda ;) Ja z aparatem mam tak, ze nie oszczędzam, zawsze jest pod ręką...no prawie zawsze ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zacząć tak robić, żeby leżał razem z telefonem.
UsuńSporo masz tych kotów. Ja przy trzech ledwo wydalam finansowo.
OdpowiedzUsuńAparaty mam ze trzy, ale i tak najczęściej robię foty telefonem z tym że życzenie było by miał dobry aparat tenże telefon.
Wiadomo, że karma miesięcznie ze żwirkiem to wyjdzie jakieś 300zł. Ale ja nie używam kosmetyków ani nie jadam na mieście, a do kina to musi być jakiś AVATAR albo HOBBIT , a tak, żeby sobie coś kupić to raczej rzadko - wszystko mam, a ubrania w ciuchu - jeśli potrzebuję, bo tak to mam w co się ubrać. Takie spodnie na przykład ostatnio musiałam to za 4 zł mam jeansy i jest git :)
UsuńJak ten Wet dojdzie to jest już ciężko, ale co poradzić... Grunt, że Wet nasza nie widzi żadnego problemu w stopniowym spłacaniu ja tylko się pilnuję, bo źle się czuję, żeby zalegać.
U mnie odwrotnie - telefonem robię lepsze zdjęcia niż aparatem :D Tak, to mocno świadczy o tym jaki mam aparat, haha! Marzy mi się porządny, ale jakoś póki co mam inne wydatki. Ale w końcu kupię.
OdpowiedzUsuńKoty to najlepsze lekarstwo :) Zawsze pomogą :)