Weekendownik 🐭

Witajcie sobotnio,

dwa dni upału przed nami, więc tak na szybko tylko.
Aleksik już zdążył nas nastraszyć, że się zatkał.
Ale dzisiaj rano na szczęście poszedł dred, i zaczął jeść.
I poszło to, co miało pójść... 💩
Wczoraj był cały dzień bez i już obawiałam się Weta,
a wiecie jaka jest opieka w weekendy...
Sanse mam już w domu i na razie jest ok.

Piorunek czeka aż wyjdę z łazienki 

Stalkerzy w wc 
Czesio i Cirilla

Cebulką i Triss ze mną śpią 

Sansa po kroplówkach 🧡 





Triss na swojej ulubionej poduszce


Ciężki tydzień za nami, a przed nami ostatni tydzień wakacji.
W planie jest pójście na Obcego Romulus do kina - obiecane Młodemu.
I coś się u nas w mieście ma dziać jakieś atrakcje kolorowe,
występy i światełka, coś w stylu Nocy Kultury...
A i pożegnalny wakacje grill w planie.
Miszka ma kontrolę po braniu tego nowego leku.
Ja zaglądałam i poprawy za bardzo nie widzę...

Emrys wysiaduje jajka smoków 😹





Z Matkie w WC na dobre i na złe...

Poppy na kolanach Młodego 🩵




Skończyłam "Most nad Sundem" i planujemy zacząć "Homeland"
- niby polecany po tamtym serialu - oby był też dobry.
Wczoraj obejrzałyśmy film "Humanitarna Wampirzyca poszukuje 
osób chcących popełnić samobójstwo" - dobry - polecamy!!!
A dzisiaj chyba wjadą dwa filmy z ulubionym Motylowej
Nicolasem Cage - "Tuż po zmroku" i "Nieznośny ciężar wielkiego talentu".
A czytam obecnie "Szeptankę" i zabieram się zaraz za "Szamankę od umarlaków".
Motylowa kończy "Maleficium" i zaczyna "Dżin".


Integracyjne karmienie









W pracy jest zamieszanie, ale nic oficjalnie nikt nie mówi.
Nowy budynek stoi obok starego i na razie nie jest oddany.
Niby coś ma być przestawiane, ale wiadomo wszystko plotki.
Do póki nic nie ruszy ani nie pojawi się nic nowego - zastój.
Ale jak szukają oszczędności to nic dobrego to nie wróży...
Motylowa mówi, że pójdzie pracować gdzie będzie trzeba,
bo tutaj mamy minimalną, więc nie może być raczej gorzej.
Ale pożyjemy zobaczymy co dalej...


MiszQ robi pac pac w płatki 





Ładnie jej w czerwonym 😹

Aleksik po wyrzuceniu z siebie klaczka i 💩

Że ja Was straszę? A tam.

I jeszcze do tego za tydzień się zaczyna szkoła - siódma klasa.
To już nie będzie tak prosto, więc mobilizujemy się do działania.
Trzeba będzie to się będzie po pracy ogarniać Młodego.
Wszystko przez te egzaminy itd, żeby potem iść dalej do liceum...
Ale o edukacji to nie ma co się wypowiadać - wiadomo jak jest.

Poza tym nic się nie dzieje.
Duchota dobija.



Zapraszam serdecznie tu:I tutaj też:

I tradycyjnie nasza zbiórka
Dziękuję za każde wsparcie 🐾

2 komentarze:

  1. No tylko troszki Aleksik postraszył, żebyście nie zapomnieli kto tu najważniejszy starszeństwem, no bo Sansa u vetów, Miszka, Poppy ostatnio miała przeżycia - w tym zalataniu jeszcze by kto Aleksika pominął. ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Myszka zastrzyki. Będziemy dawać znaki. Aleksik na razie chwilowo na lypex na zmianę z vetfoodem Balance care przez zatykanie się. Ale chyba będzie ok.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️