Życie toczy się dalej... 🐱


Witajcie wieczorkiem!

Sobota dzień kota itd - blogger wie lepiej...
Zdjęcia w chaosie, ale są - daję znak życia.
Czytam sobie Heksalogię, oglądam seriale...
Sabrinę polecam, Tabu, Gambit Królowej,
a także Westworld'a, Squad game też ujdzie.
Poza tym malutkie cudo mi Motylowa przywiozła.

Triss pierwszego wieczoru

U siebie jestem, a co?

Emrysek

Yuumi na drapaku drzewie od znajomej


Dziewczyny się już od razu polubiły - filmik dowodem,
a Motylowa powiedziała, że dość mojego płakania.
Dostałam tacki kociej karmy i mam dokarmiać chudzinę.
Poza tym łażę do wc z kulą, czasem bez, ale nie wiem,
jakoś nie ufam temu ortopedzie, że to już bez kul łazić.
Jak czuję, że mnie boli biorę kulę i czekam na 9 listopada.

Yuumi dużo urosła, obok Czesio

Trisia

Ogrzewanie nogi

Jestę panterę

Zmęczony Czesio

Czas mi leci dziwnie, raz za wolno raz za szybko.
Czasami mam ochotę amputować sobie nogę,
a jak mam zajęcie nie zwracam na nią uwagi wcale.
Okładanie kapustą na noc jest nadal na wszelki,
choć już nie ma siniaków to czuć to mocne stłuczenie.
Tam w środku będzie się goić pewnie długo jeszcze.

Pierwsze zdjęcie po przywiezieniu



Sherlock stalker

Sherlock i Daenerys

Mam przy sobie kilka książek, ale ciągnę Heksalogię.
W razie co mam jednotomówki do odskoczni,
a szczególnie jak jestem u Mefisia biorę sobie Holly Webb.
W nocy jak nie mogę spać szukam czegoś na Hbo Go.
Coś mi się porobiło z tym spaniem od odejścia Salema,
że nadchodzi moment, że późno, a oczy jak pięć złotych...

Emrys "zaznacza" książki

Daenerys i Nicky

Stosik do przeczytania

Lecznicze okłady

Nierozłączne ;)

Dziewczynki sobie wariują, a to malutkie rude wojownicze.
Cały czas tam sobie coś gada, a to coś mruczy a to warknie.
Więc z początkowej Triss zrobiła się Merida Waleczna...
Zastosowałam grę słów zamiast Triss Merigold jest Merida ;)
To takie malutkie słoneczko jest i choć tęskno mi za Jagusiem
to jestem wdzięczna, że Motylowa przywiozła mi rudości.

Yuumi śpi mi na zakładce

Morfeusz i Sherlock

Meffu

Sherlock prześladowca

Morfeusz się układa

Odszedł Jaguś, odszedł Salem tydzień temu, a świat idzie.
Jak na złość życie toczy się dalej, jakoś trzeba to przeżyć.
Sherlock przychodzi codziennie śpi na mnie, jak stalker.
Małe też trzymają się blisko, ale ten czas leci, a dopiero co
spałam z Yuumi cała w ręcznikach jak miała biegunkę...
Zapamiętała to i przychodzi do mnie spać obok na poduszkę.

Yumcia na marchewce dołączyła

Nikusia i Jumcia

Yuumi śpi

Na drugi dzień od przywiezienia

Na koniec kilka filmików i zdjęcia od Motylowej.
Takie ponoć dostała zanim pojechała po malutką,
a małej nikt nie chciał, bure rodzeństwo szybko poszło,
szare siostry też właściwie od razu, a ona czekała...
No nic, trzeba wytrzeć łzy i wziąć się w garść, 
"żadnych spazmatycznych płaczów, obiecaj" - obiecałam.




Spotkanie

Jeszcze nie wiem, kiedy i gdzie,
jeszcze nie wiem, jak ciebie spotkam,
ale jedno na pewno wiem -
będziesz kotkiem, kotem lub kotką.

Jeszcze nie wiem, kiedy ten dzień,
dziś czy jutro, pojutrze, za rok,
ale jedno z pewnością wiem -
chodzisz za mną od dawna krok w krok.

Jeszcze nie wiem. I nagła myśl:
Przecież dłużej czekać nie można!
Mam cię w dłoniach. Przytulam. Drżysz.
To ty. Wiedziałam, że cię poznam.

autorka Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk




Poza tym jedzą, jakby miała być zima stulecia,
więc przypominam w zooplusie jest promocja:
nie trzeba aż 99 zł w koszyk, żeby była wysyłka za free
oraz jest kod BEZ-ZBOZ na karmy bezzbożowe.
Ja moim wzięłam nową Smillę kaczkę dla odmiany.
Promka do jutra 24 X do północy - 🙀🙀🙀 !


Miłej niedzieli! :)

24 komentarze:

  1. No i super, Jaguś z Mefisiem wrócili w rudym futerku :))). Ciesz się maluchami, takie jest życie. Zdrówka dla całego stada, kotów i człowieków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy z Salemkiem :D bo Mefisio jest. Salemek niestety odszedł chyba że trzy dni później od kiedy małą dostałam.
      A u Was widziałam piesio! Zajrzę w dzień na spokojnie, bo wpis długi, a zły bloger mnie nie powiadamia. Może spróbuję się wypisać z obserwowanych i dodać jeszcze raz.

      Usuń
    2. O matko i córko, co ja wypisuję, głupia blondynka, rzeczywiście, coś mi się całkiem poplątało z imionami, najmocniej przepraszam! Podobno jak się tak kogoś niechcący "uśmierci", to wróży mu to długie lata życia - i oby tak było w tym przypadku!

      Usuń
    3. Ja czasami też się mylę i nagle Mefi jest Sherlockiem i odwrotnie. A ile razy na nich z rozpędu powiedziałam Yuumi nie świruj 😆😆😆

      Usuń
    4. PS. Kotki karmę mają? Bo dziś się kończy promocja jakby co

      Usuń
    5. Tak jest, jesteśmy przygotowani na zimę stulecia :).

      Usuń
  2. Słodka ta mała - ruda :) Fajnie, że się zaaklimatyzowała i trzyma sztamę z innymi.
    Tak, życie toczy się dalej, nie ogląda się na nikogo i nieważne są dla niego nasze smutki, rozstania, tęsknoty, płacze ... czas leci jak głupi do przodu. Co zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała weszła w stado jak w masło. Od razu się bawiła z małą. Choć ma charakterek do powarkiwania i burczenia jak się coś nie podoba. Albo ktoś patrzy za długo na nią. Dlatego Merida na drugie. Walczy choć sama nie wie o co. Nawet Aleksik ja zaakceptował, choć się bałam, bo pierwsze dni nawoływał. Może nie od razu wiedział, że braciszek Jaguś już nie wróci. Choć nie wiem, bo ja w sumie tamtego dnia też miałam jakieś przeczucie, ale tak się cieszyłam na odwiedziny u niego po operacji, że zignorowałam to. A potem ten SMS i telefon od Motylowej... Ehhh. A nie chciała mi przez SMS. Tak samo ta malutka - Motylowa mówi, że ona była nam pisana, bo nikt jej nie chciał. Wszyscy brali bure rodzeństwo i takie tricolor jak Nikusia. A ona jako jedyna została na sam koniec. Więc niech Motylowej będzie z tą magia. Sama pojechała po nią i mi przywiozła. No więc nie mogę płakać, bo muszę pilnować na ile mogę małych łobuzów. :)

      Usuń
  3. Też mam Rudą:) (i 4 inne też). Wymiata dziewczyna. Dziękuję za infromację dot. zooplusa. Kupiłam dużo karmy. Dzięki Pani sporo zaoszczędziłam. Nie potrafię znajdować takich okazji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi zooplus przysyła maile, do newslettera się trzeba zapisać. :) No i nie kasować e-maili od nich tylko przejrzeć. Ja już zauważyłam, że pod propozycjami jakiś zakupów od nich dopisują, że jest taki kod albo taka promocja. :)
      Ja się staram na promocjach robić zapasy jeśli mam taką możliwość.

      Usuń
    2. Jeszcze bardziej dziękuję!!!

      Usuń
    3. Aktywowałam newsletter i będę czytać wiadomości:).

      Usuń
  4. Pięknota z tej małej Rudej i takie czułe serduszko. Dopięła się do Yumi ta mała Trisia , to dobrze wróży, społeczny kotek nie będzie jakoś nerwowo ( znaczy żadnego baltazarowania, jacusienia i felicjanowania ). Niech się chowie zdrowo! Nogi sobie nie ucinaj, przyda się !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzę, że nie tylko ja nie śpię :D obejrzałam prawie cały 3 sezon Westworlda i naprawdę nacudowali w tym serialu. Niby miało być coś odkrywczego, ale im dalej tym jakoś tak ... No jak ktoś chce niech zobaczy sam.
      One we dwie to wulkan! A to rude gadatliwe! A to czarne carewiczuje tutaj! Yuuumi to przy niej łobuz. Tyle że tamta coś burczy jak jej się nie podoba, że Czesio zbyt długo zerka. Albo warczy jak ktoś chce pić wodę z tej samej miseczki co Krulevna. Teraz też zasnęły na mojej kołdrze to wzięłam druga do spania. I śpię po skosie, bo przecież błękitna krew musi wyspać swoje szajby.
      Ale kochane są. I człowiek się uśmiecha.
      Jednak powiedziałam Motylowej, że Triss także od Trio - pierwszy z Trójcy odszedł Jaguar, więc ruda malutka będzie ich reprezentantem. Jeśli coś się wydarzy z Mefisiem albo wycofanym Aleksikiem - nie będzie maluszka już.
      Poza tym muszę chyba też brać pod uwagę, że około 40tki to trzeba liczyć, że kotek będzie żył nawet 20 lat...
      I niech los mi żadnych więcej obsrańców pod smietnik nie podsyła.
      No ja wiem, że Salem był też przy śmietnikach Przy garażach, ale chyba Wielki Kotowy nie robi sobie jaj, żeby wysłać mi zapowiedź i bach zabrać Salemka. To mocno nie po purrkowemu

      Usuń
    2. Hehe, ja też śpię po skosie, bo u mnie Basiunia się rozwala na łóżku, a gdzież bym śmiała przesuwać księżniczkę :)))).
      Fajnie, że masz te maluchy, zawsze to wprowadza nie tylko zamęt do domu, ale i masę radochy :).

      Usuń
    3. Oj tak :) ale wiem, że w pewnym wieku chyba będzie trzeba już nie brać albo Młodemu zapowiedziec, że w razie co bierzesz koty w spadku, więc niech się ograniczy do figurek 😹

      Usuń
    4. Oj tam... Ja już dawno jestem "w pewnym wieku" i też ciągle powtarzam, że nie mam zdrowia do tych futrzaków i trzeba to jakoś ograniczyć, ale co zrobisz, jak Ci stanie na drodze taka zapłakana i zapchlona mała bida...?

      Usuń
  5. Jakbym małego Karmeka widziała , cudo rudziutkie:D Karmelek tak lizał uszka Filipkowi i ssał jeszcze ♥
    Co do nóżki i kolana , możesz jeszcze spróbować okłady z borowiny. W aptekach są takie duże plastry z borowiny. Ja okładałam plastrem , zawijałam w folię i ręcznik i tak można nawet całą noc trzymać , albo chociaż na dwie godzinki ;-) Bardzo fajne efekty są

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zapisze sobie i jutro mi kupią. Ja całą noc w kapuście przeżyłam to wytrzymam i plastry 😃 wszystko byle przestało tak ćmić, bo ortopeda nic poza Opokanem na ból nie zalecił. A na receptę to może i jakieś uzależniające to może i lepiej.

      Usuń
    2. Na ból i przeciwzapalnie to lepiej miejscowo żel do smarowania -Dicloziaja.
      Kciuki za postępy w leczeniu !

      Usuń
    3. Tak że zamiennie - raz to raz to ;-)

      Usuń
    4. Zapisane i będę działać 😃

      Usuń
  6. Super Cieszę się.Witamy Meridę Rudą.Jaguś zostanie w sercu.A kotka was pocieszy.Gosia z J

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dzięki niej Yuumi Poop się nie nudzi. Aż dziw że się tak szybko dogadały. Widać była nam pisana :)
      Pozdrawiamy! ❤️❤️❤️

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️