Myślę o tym, czego by chciał 💕


Ku pamięci Amberka ur. w maju 2014,
a będącym z nami od 10 października 2014
do 2 sierpnia 2018 roku. 🕯


Codziennie cierpliwie przeczekuję uczucie żalu,
zauważyłam, że mija ono coraz szybciej niż na początku...
Napady płaczu także chyba są rzadziej,
ale to wszystko nie oznacza, że się nie kocha i nie tęskni.



Nawet jeśli kiedyś przestaniemy płakać to nie jest nic złego.
Bo to nie znaczy, że się przestało pamiętać, kochać...



Czytałam, że z Pustką można nauczyć się żyć.
Nie można tłumić emocji - one musza płynąć,
chcemy płakać - płaczmy, jeśli pomaga opowiadanie
o stracie - mówmy, opowiadajmy, mierzmy się z tym.



Koty, kotki i kocięta

te na co dzień i od święta,
te wytworne i te skromne,
te domowe i bezdomne.
Koty znane i nieznane,
koty bliskie i dalekie,
powiadają: – jesteś panem,
ale bądźże też – człowiekiem!

Bo koty są dobre na wszystko:
na wszystko co życie nam niesie,
bo koty, to czułość i bliskość 
na wiosnę, na lato, na jesień.

A zimą, gdy dzień już zbyt krótki 
i chłodnym ogarnia nas cieniem,
to k o t – twój przyjaciel malutki 
otuli cię ciepłym mruczeniem.

Koty szare, bure, białe,
długonogie, długowłose,
koty duże, koty małe,
koty w butach, koty bose,
koty bliskie i dalekie
te na płocie i pod płotem,
powiadają: – bądź c z ł o w i e k i e m,
jeśli nie możesz być kotem.

Bo koty, to czułość i bliskość
na zimę, na lato, na jesień,
bo koty są dobre na wszystko:
na wszystko, co życie ci niesie.

autor: Klimek Franciszek Jan



I, czego nie wiedziałam, zazwyczaj nie adoptuje się
kotka podobnego wyglądem do poprzedniego.
Ja bym nie chciała podobnego, bo wiem,
że przypominałby mi zbyt boleśnie Amberka.
Ale każdy ma inaczej - to nie jest nic złego.



"Tłumiona nieprzeżyta żałoba może po latach powrócić jako depresja. Tak więc żałobę trzeba po prostu przeżyć od początku do końca. Przepłakać i przeleżeć. Ile? Tyle, ile będzie trzeba." można poczytać: http://swiatkotow.pl/strefa-wiedzy/artykuly/psychologia/art,553,gdy-czas-sie-pozegnac.html



Będzie, co ma być - choć trudno jest żyć dalej.
Powtarzam sobie, że trzeba Go pamiętać i dobre chwile.
Smutek czasami napadać będzie, ale wszystko płynie,
czas płynie, życie toczy się dalej i rozpamiętywanie,
czy zastanawianie się niczego już nie zmieni,
a tylko można popaść w rozpacz i depresję.


„Żal powinien płynąć jak rzeka. Inaczej zarwie brzegi.”


Gdyby ktoś miał ochotę popisać to zapraszam.
Myślę, że jakoś to będzie, a nawet jeśli minie dzień bez łez
- to dobrze, bo wyrazem Miłości do Amberka
nie jest ilość łez wypłakana, a sama pamięć,
o tym jaki był Kochany i myśl, że Jest z nami na zawsze.

foto z 9 sierpnia

I myślę, że On nie chciałby, abym płakała dniami
i nocami zawinięta w kołdrę, a zajęła się takim jak on,
a szczególnie tym, którego podesłał,
bo to nie jest zwyczajny zbieg okoliczności, prawda? 
Może właśnie tak trzeba myśleć - czego On by chciał.

💗Zbiórka: pomagam.pl/milekoty1 💗

9 komentarzy:

  1. Amberek by chciał pewnie.....Abyś się już nie smuciła...abyś z następcą jego żyła.[prawie jest]..abyś o nim pamiętała i....nowego kotka kochała.Mi pomogła książką [Kiedy ktoś odchodzi]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dzisiaj jest taki ciezszy dzien, więc pójdę odwiedzić Chessurka. Podobno można już brać na ręce i glaskac. Kocica ponoć ma już dość wiec powoli można sie wyszukowac wiec kupie moze jutro jakieś saszetki dla maluszków. No i jakieś mleko kocie poszukam. Niech to sobie bedzie i czeka.

      Na zagranicznych stronach maja dużo fajnych tekstów. Na polskich widzę głównie podobne. Ale poczytanie sobie trochę na duchu podnosi. Jakoś trzeba te żałobę przeżyć żeby moc się cieszyć maluchem.

      Bo moimi w domu to cieszę si3 niezmiennie, ale jest jakiś taki lęk. Bo odejście jednego uświadamia śmiertelność nas wszystkich...

      Usuń
  2. Miałam tak samo. Czemu płaczę mniej albo wcale. No a czemu dziś tyle się śmiałam, jak tak mogę... Tak jest i to naturalne. Płaczę rzadko, ale ból pozostał. Dinus stał się moją siłą. Myślę o Nim często i wiem, że jest obok zawsze i wszędzie. Ja w duchu z Nim rozmawiam i codziennie dziękuje, że był i jest i mówię, że go kocham. Amberek na pewno pragnie szczęścia dla Ciebie i też pomoże Ci je odnajdywać. :) Łzy czy nie łzy, miłość pozostanie, bo po prostu jest czysta. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie musze sprawić by Amber był moja siłą. Masz racje - Miłość była czysta i prawdziwa i nasza i jego. I zawsze będzie nawet jeśli jest teraz niewidzialnym kotolotkiem.
      Strasznie podniosłas mnie na duchu :)

      Usuń
  3. Każdy przechodzi to inaczej .Mnie nawet włosy bolały.przez pierwszy tdzień gapiłam się w telewizor.Który normalnie dla mnie nie istnieje.Jutro szefowa wysyła paczkę.Zapakuje też jedzonko dla malucha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak od tygodnia moze zaczynam słyszeć co w radiu mówią i nie pracować mechanicznie będąc myślami gdziestam nie wiadomo gdzie.

      O kurczę! Dziękuję bardzo!!! Ale to nie problem żeby jeszcze szefowa na pocztę leciala? Ogromne serca macie dziewczyny kociary i psiary!!! DZIEKUJEMY

      Ja też miałam pieska, Falkora psa szczęścia, potem myślała, ze on wrócił w Amberku, ale Amberek odszedł. Kto wie? Może jesteśmy po trochu kims kogo nie ma?

      ZROBILYSCIE MI DZIEN :)

      Usuń
  4. Nie,nie szefowa na pocztę nie idzie.Mamy też sprzedaż wysyłkową i firmę kurierską. pakuje paczki w sklepie.....No super,ze choć trochę w tym smutku uśmiech zagościł na Twoiej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no tak, przecież zooplus tez jest wysylkowy ale ja tam tylko chrupy i zwirek i puszki.
      No to dobrze że ktoś pakuje i wysyła :)
      tylko teraz pomyślałam moze.numer trzeba było dac, ale w sumie.babcia z młodym.w.domu powinna być jutro

      Usuń
  5. Strata dobrego przyjaciela boli zawsze. Jeżeli potrzebujesz się wypłakać to płacz. Żałoba w końcu ma swoje prawa. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty