Nie zejdę na żadne kropelki! 😾


Edit: Byłyśmy u weta, niewiele lepiej, oczko lepiej, dwa zastrzyki, i w piątek przyjść. Amber też. 
PS. Na Kot w bookach jest fajna akcja zakładkowa zobaczcie sobie 💕

~~~~~

Z Aleksikiem niewiele lepiej,
ale antybiotyk musi mieć czas zadziałać.
Oczko ładniejsze, ale dalej zapuszczać.
Oczywiście na pewno mnie za to bardziej nie lubi...
Wizyta jutro, dam znać co powiedziała Wet.



Im wyżej, im dalej od człowieka tym lepiej,
zdjęcia najlepiej rób kobieto zoomem, bo jak podejdziesz zwieję, a co!
Ale jak smakołyk? Najgłośniejsza rozpacz, żeby dać!
Ale nie, nie dam się pogłaskać, ani nic...
Ósemki wokół kostek? Chyba musiałbym się naćpać walerianą ;)


Nie zejdę na kropelki, czekaj niewolniku!

Poza tym Amber w piątek zgodnie z umową,
kichanie alergiczne mu wróciło (to już mówiła na ostatniej wizycie),
ale pomaca go w piątek i powie co dalej...


A poza tym szybko nam zleciał ten miesiąc,
pewnie przez to bieganie z kotami i w ogóle jakaś śpiączka panuje...
Łapało nas coś, ale (jak reklama, eh) Neosine Forte nas uratowało.
Jak znacie coś na odporność dla ludzi piszcie,
bo kto będzie koty leczył jak sami polegniemy w walce z jesienią?

One codziennie dostają lizynę i inne bajery do puchy na śniadanie.
Ale przynajmniej w nocy miałam ostatnio koc z czterech kotów!
Mefsto i Daenerys przy głowie, Sherlock gdzieś na mnie,
Ejmisia gdzieś na mnie, nawet chwilę w nogach był Jagusio...

Amber na swoim ulubionym legowisku z Aleksikiem,
bo z Mefem się nadal mija ten charakterek...
Ale nie podnośmy sobie ciśnienia na wieczór.
Do miłego i oby wieści były lepsze!

PODKARPACKIE, ORZECHOWCE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty