Kichanie, katar i Chwarny Dzień Ciri🩵🪽

Witajcie,

za oknem słońce oślepia, a u nas masakra jest.
Mamy przeziębienie jakiś wirus się wdarł
- ja mam katar, Młodego boli gardło, a Motylową mięśnie.
Mnie bolały mięśnie nieco w zeszłym tygodniu,
ale uznałam, że to po prostu po pracy tak padam,
a tu się okazuje, że nas coś brało i rozkłada...
Cirilla po zabiegu ok - już sobie pomyka w kubraczku.










Dostałam niespodziewanie do recenzji MIĘTOWĄ książkę,
na którą zapomniałam, że się zgłosiłam, a że nie wiedziałam
to już wiem co zacznę czytać, jak tylko leki zaczną działać
(standardowo D+C, oregano, naproksen i krople do nosa).
W kolejce od tego Wydawnictwa mam też Bujdę i książki
z Kwiat Paproci dostałam kiedyś w prezencie Jagę i Gniewę.
Katar jest chyba gorszy od bólu gardła, bo dobija kompletnie.











Alex ma saszetki animonda specjalne i ładnie je,
jeszcze zamówiłam mu drugie, ale opłacę na spokojnie,
bo nie doniosę z paczkomatu w tym zasmarkanym stanie.
Znalazłam dla niego Concept for Life też fajne saszetki,
a na pewno wiem, że lubi też tacki Smilla Sensitive.
Oczywiście codziennie po nim sprzątam, ale co zrobić,
nawet się nie złoszczę, tylko uważam, żeby nie wdepnąć.











Oglądałyśmy Porwanie lotu 601 i Niezniszczalnego.
A to za sprawą Glass, który pojawił się na Netflix i okazuje się,
że to trzecia część, a druga jest "Split" - czaicie chyba...
Leje mi się z nosa i ciężko mi się do czegoś zabrać niż oglądanie.
Niefajnie jak inni też chorują, bo to takie snucie się i jojczenie,
i weź się człowieku skup na czymś jak się umiera i wszyscy też.
Musi minąć ten czas, bo oszaleć idzie, oby mi przeszło do środy.










Ważne, że Kitku mają zapas jedzonka i żwirku,
a my mamy w sumie tyle jajek, że trzeba coś wymyślić,
żeby je zjeść - ale chyba już mam jakiś pomysł na omlet...
Poza tym plany na razie leżą i czekają na natchnienie.
Padam, trzymajcie się zdrowo! 
I nie dajcie wirusom!!!
A ja dam znać, czy w poniedziałek jednak lekarz...

Ciao.

10 komentarzy:

  1. Uff, dobrze że już po zabiegu. Kurujcie się i złemu nie dajcie, mła tyż podejrzanie gardzioł pobolewa. :-/

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Przeziębienie na razie neosine i domowe sposoby typu herbapect i endormed na rozrzedzenie i zobaczymy. Jak nie puści nas do środy to w środę wjedzie antybiotyk. Bo to od środy mniej więcej raczkuje

      Usuń
    2. Motylowa gorzej bo chyba zapalenie stawów obie kostki symetrycznie spuchnięte ehhh

      Usuń
  3. Kocurru bez żartów, do zdrowienia grupowo przystąp!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Motylowa w szpitalu bo spuchły te kostki stawy i nadgarstki doszły więc z wynikami krwi lekarz skierował na szpital. W szpitalu inne wyniki niż te luxmedowe. Padamy spać. Ważne że przyjęli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, poważna rzecz. Zdrowiejcie, dobranoc ❤️

      Usuń
  5. Niezwykle pouczający jest ten wpis. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty