Spóźniony Dzień Tygrysa i wieści ❣


Mamy jednego całego rudego co to za tygrysa może chodzić...
Choć w sumie wszystkie koty to jak male tygrysy :)
Wszystkiego naj wszystkim tygryskom!




A co u Aleksika?


Udaje mi się oddzielić go i dać jedzenie. Chrupki nie stoją wszędzie na wiechrzu.
Po prostu Aleksik jak widzi mnie z oczywistą miseczką Royala Urinay HD... biegnie!
Biegnie pędem pod łóżko, bo wie, że to dobre będzie, a ja szybko miska tam i zasłaniam wejście :)
Zastrzyk grzecznie daje sobie zrobić, jutro łapiemy mocz, a we wtorek wizyta.
Karmę tą ma jeść 2-3 miesiące więc zamówiłam na zooplusie. Mus to mus.

Kciuki trzymać!

» Czytaj dalej... »

Już wszystko wiadomo! :(


Nasze kochane misiowe Aleksij ma kamyczki... :(
Aż serce ściska, że on tyle czasu się z tym krył...
No jak można miesiąc się czaić i ukrywać ze skubaniem brzuszka... :(


Obraza stanu pod kanapą mieszka...
Wstawiam wyniki i zalecenia.
Rozdział karmy, trudno, dla zdrowia muszą jeść oddzielnie.


No to przede mną codzienne robienie mu zastrzyków i dawanie tabletek.
Na pewno nie będzie mnie przez to bardziej kochał, ale ważne, żeby pomogło.
Wolę jakoś dzielić to jedzenie, żeby szybciej się tych stuwitów pozbyć.


Oby faktycznie się tego pozbyć w 17 dni...
I oby to była jedyna przyczyna wylizywania i skracania włosków.
Bardzo na to liczę, ale wolę być przygotowana na długą walkę.


Bo my Aleksika kochamy mimo, że ma swój charakterek nietykalskiego!
Od siedmiu lat go mam i nie wyobrażam sobie Trójcy bez niego.
Mimo, że on bardziej z kotami niż z nami. Kochamy go jak każdego.


Jak ktoś chce wspomóc allegro działa.
I jak ktoś przez apetete kupi to ja wezmę żwirek dzięki temu i będę mieć na leczenie.
Trzymajcie kciuki! I za każde wsparcie dziękujemy!

PS. Może ktoś by chciał autorsko przeze mnie pokolorowanego kotka?
Mogłabym pokolorować na zamówienie z "Kot kreatywny" :)
Jak ktoś chętny piszcie! Chcę być gotowa na wszystko.

/dwieście wydane już, a to dopiero początek.../

» Czytaj dalej... »

Kochane przytulaski...


Ciężko tak na duszy, że akurat ten co woli z daleka...
Przeszukałam aż wszystkie zdjęcia i na jakimś z maja widać jakiś cień na brzuszku,
ale wiadomo - może futerko się zawinęło, a może tak aparat złapał...
No słowo daję, jak sięgam pamięcią - w jego zachowaniu się nic nie zmieniło.
To Mefi i Amber mieli potyczki w lutym z powodu dywanu,
a poza tym nic, Feliway wtedy z F3 w gniazdko poszedł i starczył na jakieś 8 tygodni.
Ich konfliktem by się zestresował, żeby w maju coś zacząć skubać...?







Tak się martwię o tego łobuza niedotyklaskiego...
Staram się nie czytać w internecie - jak wiadomo durnot nie brak.
Wiem jedno - w zachowaniu mu się nie zmieniło nic poza tym, że sobie brzuszek skosił.
Co to może boleć? Czy coś w moczu wyjdzie?
W sumie ma już siedem lat...
Wg. rożnych reklam od karm to już pod senior podchodzi...
Jutro wynik, niech będzie wiadomo co jest... :(

Na wszelki uruchomiłam allegro - cokolwiek to jest leczenie nie jest za friko.
I na Apetete.pl jak zrobi ktoś zakupy z naszego bloga jednorazowo dostaniemy paczkę.
Wiadomo, że jak dostaniemy paczkę np. ze żwirkiem to więcej na leki będziemy mieć.

» Czytaj dalej... »

Aleksik kochany... :(


Zupełnie przez przypadek u naszego dzikuska zostało zauważone coś dziwnego.
Brzuszek. Patrzę jakoś tak za różowo mi tam...
Coś jest nie tak...

Żebyś ty dzikusek nie był...

Żebyś ty przyszedł pokazywał brzusio...

Ale nie, koty wolisz.


Jakiś czas temu były znalezione białe zwymiotowane włosy.
Podawałam pastę, trawę sadzę, ale nie podejrzewałam wygryzania włosów.
Namierzyłam go: liże a potem ząbkami ciach ciach skraca...

Miałam ułamek sekundy, żeby to zrobić.
Grunt, że się udało, mam ogląd na zdjęciu.
Kolejne jak się uda...




Poza tym on zachowuje się normalnie.
Je, bawi się, gania, wskakuje na półki, śpi z innymi...
Jest niedotykalski, nie podchodzi bliżej niż musi, on woli stado.

Dlatego tak ciężko coś było zauważyć - zaczynał od dołu.
Na razie jest antybiotyk i udało się złapać mocz.
Jutro wynik. Jak nic to pobieramy krew.

Trzymajcie kciuki!
Oby nic groźnego!

» Czytaj dalej... »

Sansa w pluszaczkach ;)















» Czytaj dalej... »

Mefi, Amber i maluch ;)








» Czytaj dalej... »

Sansa i pluszowa Aimée ㋡


Niewiele większa ta nasza Sansa od pluszowego kotka... :)















Ale charakterek w tych oczach to widać... ;)

» Czytaj dalej... »

Popularne posty