Zupełnie przez przypadek u naszego dzikuska zostało zauważone coś dziwnego.
Brzuszek. Patrzę jakoś tak za różowo mi tam...
Coś jest nie tak...
Żebyś ty dzikusek nie był... |
Żebyś ty przyszedł pokazywał brzusio... |
Ale nie, koty wolisz. |
Jakiś czas temu były znalezione białe zwymiotowane włosy.
Podawałam pastę, trawę sadzę, ale nie podejrzewałam wygryzania włosów.
Namierzyłam go: liże a potem ząbkami ciach ciach skraca...
Miałam ułamek sekundy, żeby to zrobić. Grunt, że się udało, mam ogląd na zdjęciu. Kolejne jak się uda... |
Poza tym on zachowuje się normalnie.
Je, bawi się, gania, wskakuje na półki, śpi z innymi...
Jest niedotykalski, nie podchodzi bliżej niż musi, on woli stado.
Dlatego tak ciężko coś było zauważyć - zaczynał od dołu.
Na razie jest antybiotyk i udało się złapać mocz.
Jutro wynik. Jak nic to pobieramy krew.
Trzymajcie kciuki!
Oby nic groźnego!
Może kup mu taką obróżkę feromonową? Bardzo fajnie to działa.
OdpowiedzUsuńWet macał i w jakiś okolicach pęcherza miauczał, na razie ma antybiotyk a wynik jutro.
UsuńW gniazdku jest Feliway. Alex od małego był nietykalski i nie chciał być glaskany. Taki typ. Siedem lat ma i to juz jego charakter. Nikomu nawet w fundacji jak go brałam jako 2 miesięczniaka nie dawał się dotknąć.
Ja tylko się modlę żeby to nerki nie były. ...
Biedak, oby nic poważnego :( trzymamy kciuki!!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się wyjaśni i poznacie przyczynę, i oczywiście również mam nadzieję, że to nic poważnego.
OdpowiedzUsuń