Witajcie poświątecznie!
Wróciłam z Mefisiem od Weta, zahaczyłam o Biedrę,
i można usiąść napisać: wg Pani Wet Mefcio w super stanie.
Po Nowym Roku badanko krwi, a na razie karmić,
niech je i puchnie, dawać leki i skoro metoda z klatką działa
to stosować w czasie nieobecności w domu...
A z Biedry upolowałam za dyszkę "Efekt pandy",
ale "Dywanu..." nie mieli - na poprawę humoru chciałam.
Ale może to można bez znajomości "Dywanu" czytać?
Poświątecznie nie czujemy się jakoś bardzo źle już,
ale wychodzi na to, że w niedzielę kryzys miał Mefi i my.
Za dużo chyba namieszane w Wigilię, a i tak się starałam,
żeby nie brać za wiele, każdego po trochu, ale...
Chyba mieszanka sałatki z tuńczyka i odrobiny bigosu zabiła.
Więc kolejne dwa dni to już tak oszczędnie było jedzone.
Wtorek 5 rano: Mefi miał od niedzieli rana kryzys, ale jest kupa!
A zaczęło się od znalezienia zwrotu w niedzielę rano przy kuwecie, więc dawaj do klatki, leki, zostawiłam mu tam nałożone mokre z pewnością, że dziewczyny mu nie zjedzą. Po powrocie z krótkiej wizyty - takie tylko bobki kupki - taki nesqik. Lekko panika już weszła, bo Mefi dużo pił i dużo siusiał. Z jedzeniem było wybrzydzanie i same sosy. Myślę, niedziela wieczór, święta, a ten mi się rozkłada. Ale rano dałam fibor z sosem - ze strzykawki, bo nic nie chciał. Zostawiłam mu przed wyjściem w klatce otwarta zupkę Smilla kurczak i wysokobiałkowa puszkę w miseczce i jego suche happy cat niskotłuszczowe.
Wracam wczoraj wieczorem - dwie gadacie chrupek zjedzone, zupka wypita w 1/2, mokre tak do połowy zjedzone. Myślę albo będzie rzyg do rana albo pójdzie kupa. Czytaliśmy z Mefisiem mangę dość długo, potem zostawiłam go na tę jedną noc, i teraz rano po daniu puszki Zdrowej Ekipie, zajrzałam, i... JEST KUPA! 💩😸
A z duszą na ramieniu wczoraj u Jagodowej siedziałam. Myślę wrócę i będzie w klatce tragedia jak po nocy z soboty... Ale na szczęście nie!
Więc dzisiaj po wyprzytulaniu Mefa przez panią Wet
i zapewnieniom, że jest super, a ten zdradziej mruczał!
można już odetchnąć sobie z prezentem od Dziadka Mroza:
dostałam mangę w klimatach Sherlocka Holmsa i czytam.
Obejrzałam The Sinner i Krzywe Linie Boga - polecam!
Przyszły opóźnione chrupy z zooplusa, a teraz zamawiam
- jest dostępne - Sensitive tacki dla Mefa, co miał u Wet.
W Biedronce złapałam ostatnie sześć puszek maxinatural.
Jutro albo w piątek się muszę ogarnąć, włosy pomalować...
Nie lubię tego, bo trzeba siedzieć pół godziny z tym na łbie.
Ale trzeba jakoś na ten Nowy Rok wyglądać - może 2023
będzie już łaskawszy niż 2022? Chyba jest jakiś limit stresu?
Odganiam go póki co kompletując sobie noworoczne paczki,
a w lodówce już naprawdę ze świąt tylko wędlina została...
A w Nowy Rok dziecię kończy lat dwanaście - nastolatek już!
Nie wiem, kiedy zleciało to wszystko, ciężkie te lata ostatnio.
Nie wiem, czy się zdążę odezwać przed Nowym Rokiem,
więc już teraz się zbieramy i podsumowujemy, że ciężko było.
Ale Mefisio dał radę! I dołączyła niespodziewanie MiszQ!
Misza zadziwia każdego dnia |
Oby kolejny rok nas mniej doświadczał zatem:
Życzymy Wam w nadchodzącym 2023 roku,
aby było więcej Zdrowia u Was i Zwierzaczków,
mnóstwo Szczęścia mimo szarości dookoła,
Pieniędzy, choć chcą nas oskubać do reszty,
Żebyśmy nadal byli taką Kocią Rodziną,
choć zdaje się wirtualną to jednak prawdziwą!
By problemy się rozwiązywały i nam tyłka nie zawracały ;)
Byśmy przez ten 2023 przeszli w takim samym składzie!
Ps. Na koniec kilka ładnych miejscówek dla książkoholików:
Nie wiem, kto tworzy te piękne obrazki,
ale są cudowne i bardzo przemawiają!
To do napisania w 2023!
Trzymajcie się! 💕💖💞
Dziękuję, że JESTEŚCIE! 💗💗💗
PS. Mefcio życzy zdrowej 💩 tradycyjnie
No to dobrze się kończy ten rok, skoro z Mefciem jakoś lepiej, i miejmy nadzieję że ta tendencja się utrzyma, a nawet przyśpieszy :). Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka - dla kotków i człowieków!
OdpowiedzUsuńOby życzeń Mefisiu wysłuchał, ale była rano solidna 💩 w kuwecie, więc mozna chyba brać to za pomyślną wróżbę kuwetową.
UsuńWam także zdrówka! życzenia pewnie jeszcze wpiszę, ale czekam, bo może jeszcze coś napiszesz w 2022 :)
Szczególnie ksiązkowo czekam :D
Jakieś podsumowanie?
Ileż to może być radości z porządnego kociego kupala :))))).
UsuńKocurku, planowałam wpis pod koniec roku, ale spadło mi na głowę sporo pracowych obowiązków i takie tam różne sprawy, no i się już nie wyrobię. Mam tylko takie noworoczne postanowienie, żeby w przyszłym roku blogowanie wpisać na listę priorytetów i przygotowywać nowe wpisy regularnie. Dzięki za pamięć, no i miło mi, że ktoś czeka na te ksiażkowe wpisy :).
Wiewiórcza Rodzino :) Zdrowia, zdrowia i zdrowia dla wszystkich Was. Mefi niech kupka dużo i lekko. Spokojnego, miłego Sylwestra :)
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
UsuńOj wiemy jak to widok kupala w kuwecie cieszy ;-))) Dużo zdrówka i wszystkiego co najlepsze w całym nadchodzącym roku 2023 , udanego, spokojnego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku ! ♥
OdpowiedzUsuńTakże u Was niech widok kupala cieszy i się nic nie dzieje! Zdrowia dla Wasi kotków!!! ❤️❤️❤️
UsuńZnaczy w Nowym Roku to życzymy Mefju samych zdrowych i artystycznie wykonanych kup w kuwecie. Tobie Kocurrku to spokoju i zdrowia i duuużo bo któś musi czuwać na pracami Mefju z zakresu kupologii i sralnictwa zaawansowanego. No i dopływu kaski bo badania nad zapychaniem flaczków kosztują.
OdpowiedzUsuńNormalnie jak strażnik skarbu narodowego mam etat 🤣
UsuńOj tak badania nowe już na starcie będzie około środy jakoś, damy znać co wyszło. 😍
ZDROWIA DLA KOTKOW I WAS.😍❤️❤️❤️
Życzę Wszystkiego najlepszego Dobrego w 2023 niech się wiedzie i układa po Waszej myśli! Niech ten Nowy Rok przegoni stare smutki i pozwoli na więcej radości i słońca! 🐾🌟🐱
OdpowiedzUsuńJaki to jest silny kotek, ma siłę w swojej rodzinie, chce żyć, jest boski. <3 Kochana, to są idealne życzenia, dziękuję Ci za nie. Bądźcie zdrowi, bardzo szczęśliwi, naprawdę niech już, co złe Was omija, bo i tak Waszą miłość nic nie pokona. Jesteście piękną rodziną. My też jesteśmy rodziną, blogową, ale tak jak napisałaś, jesteśmy prawdziwą rodziną, jestem, przeszczęśliwa, że w mojej blogowej rodzinie są takie osobistości, tak silne, pełne miłości. Jestem za Was bardzo wdzięczna. :*****
OdpowiedzUsuńKot niezwykły. ^_^. Dobrze, że się sytuacja w miarę naprostowała, bo choroba zwierzaka to jak choroba kogoś z rodziny, stres i wszystko co się wiąże z tym.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że u Ciebie rok 2023 przyniesie poprawę tego, co w tym roku szwankowało. Dużo zdrowia dla wszystkich, w tym dla zwierzaków, radości, uśmiechu na co dzień i spełnienia marzeń.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Mefcio zwrócił ale myślę że to tak jak tydzień temu w niedzielę kryzys mały a zaraz się odetka k będzie ok. W końcu wczoraj było mega 💩
OdpowiedzUsuńŻyczymy Wam z Franiem zdrowia. Jak najwięcej, bo to chyba jest najważniejsze. Trzymajcie się :*
OdpowiedzUsuń💗💗💗💗
UsuńKocureczku, tego czego sobie życzysz. Stanowczo, niech się dzieje dobre!
OdpowiedzUsuń💗💗💗💗
Usuń