Walentynkę Salemek dostał co prawda od razu w piątek... :)
Ale postanowił okupywać swoje nowe legowisko, wzięłam mu za punkty.
Przynioslam mu też w prezencie wędkę, a zdrowa Gabrielka dostała mysię.
Miała być sterylizacja, ale księżniczka postanowiła, że jeszcze jedna runda wyjców musi być. Akurat w dzień kiedy miała umówione i cały świat sprzyjał tym zamiarom...
Resztę ferajny też pofotkowałam, ale będę dawkować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️