Poranki ze słoneczkiem... 💮


Mimo, że po 14 to człowiek odsypia stres...
Ale jest weekend, wiec wolno, prawda?









W takim towarzystwie to najlepiej wcale nie wstawać...
I olać pojutrzejszy poniedziałek, oj chciałoby się!

» Czytaj dalej... »

Różne kotów przypadki i rozterki... 😸


Na początek wieści od razu przekazuję: 
Alex ma jeszcze jeden węzeł powiększony, ogólnie lepiej, 
ale nadal walczyć o oczko (A on bardzo tego nie lubi i wieje). 
Amber ma węzły idealne. Ale! Nie spoczywamy na laurach... 
Obserwacja i w każdej chwili, jak któremuś z ośmiu coś się pojawi to biegiem do weta, 
żeby nie zaczęło się koło hesperwirusa od nowa... 
Wstępnie więc dwa tygodnie obserwacji i będziemy działać dalej.
Jeśli nic się nie pojawi.

A teraz przejdę do zdjęć...
Dla odmiany maluszków, bo dawno ich nie było! :)
Że są nierozłączni to widać było od pierwszych dni...


No patrz przykleiła się...

Iść sobie czy nie iść? Oto jest pytanie!

A jak wstanie i będzie wrzeszczeć?

Nie no uszy mi zwiędną...

Podpowiedz coś człowiek,
a nie foty i foty!

Ona tak słodko mruczy przez sen...

No dooobra, eh te baby!

Niech jej będzie, idę spać!

Niewygodnie, ale tak spał razem z nią dalej! :)
Do tej pory jedno drugie pilnuje, i do weta razem biorę,
bo jedno się zaraz za drugim do kontenera ładuje!

A tak na nas ostatnio leżakowało Państwo...
Sorki za jakość, ale to z fona.

Aleksik ma zapalenie spojówki prawego oka.
Ten wyciek to niestety nie tylko zarośnięty kanał.
Oczko chore, ale zakraplamy mimo jego protestów!

Jagusio i Mefcio lubią się dogrzewać.
Mefi jako jeden z pierwszych miał antybiotyk,
był na kontroli, na szczęście jest ok!

Ejmisia nadal oswaja się z maluchami,
Na Sherloczka trochę się fuczy...
Epidemię przespała odporna bestia!

Najsłodszy śpioch na świecie!
Śpi mi na głowie w nocy :)

A to najlepsza siostra na świecie
-bawi się z maluchami jak szalona!
Kolejna odporna bestia, co jej nie ruszyło nic!

Miłego weekendu!
I trzymajcie gdzieś tam skrycie kciuki,
żeby się skończyła ta walka dla nas zwycięsko!
I żeby myśleć o obcięciu pomponów i innych takich,
a nie o zastrzykach i smarkach...

Kto większy? Tu macie dla porównania:
Sherlock miesięcy 5
i Sansa lat dwa! :)

Odpoczywajmy i bądźmy czujni! ;)
I co najgorsze po tych tygodniach biegania do weta:
CIERPLIWI...

O tego pieściocha martwimy się najbardziej!
I widać, że mu lepiej, bo słodziak
i męczydusza straszny znowu z niego!

Idź sobie chorobo precz i nie wracaj!
Sio, sio!

No dobra - kto zapomniał głosować na Przemkowe Zwierzaki?
Nadrabiać! milionposilkow.pl -> podkarpackie -> Orzechowce
Codziennie głosujemy - przypominam!

» Czytaj dalej... »

Nie zejdę na żadne kropelki! 😾


Edit: Byłyśmy u weta, niewiele lepiej, oczko lepiej, dwa zastrzyki, i w piątek przyjść. Amber też. 
PS. Na Kot w bookach jest fajna akcja zakładkowa zobaczcie sobie 💕

~~~~~

Z Aleksikiem niewiele lepiej,
ale antybiotyk musi mieć czas zadziałać.
Oczko ładniejsze, ale dalej zapuszczać.
Oczywiście na pewno mnie za to bardziej nie lubi...
Wizyta jutro, dam znać co powiedziała Wet.



Im wyżej, im dalej od człowieka tym lepiej,
zdjęcia najlepiej rób kobieto zoomem, bo jak podejdziesz zwieję, a co!
Ale jak smakołyk? Najgłośniejsza rozpacz, żeby dać!
Ale nie, nie dam się pogłaskać, ani nic...
Ósemki wokół kostek? Chyba musiałbym się naćpać walerianą ;)


Nie zejdę na kropelki, czekaj niewolniku!

Poza tym Amber w piątek zgodnie z umową,
kichanie alergiczne mu wróciło (to już mówiła na ostatniej wizycie),
ale pomaca go w piątek i powie co dalej...


A poza tym szybko nam zleciał ten miesiąc,
pewnie przez to bieganie z kotami i w ogóle jakaś śpiączka panuje...
Łapało nas coś, ale (jak reklama, eh) Neosine Forte nas uratowało.
Jak znacie coś na odporność dla ludzi piszcie,
bo kto będzie koty leczył jak sami polegniemy w walce z jesienią?

One codziennie dostają lizynę i inne bajery do puchy na śniadanie.
Ale przynajmniej w nocy miałam ostatnio koc z czterech kotów!
Mefsto i Daenerys przy głowie, Sherlock gdzieś na mnie,
Ejmisia gdzieś na mnie, nawet chwilę w nogach był Jagusio...

Amber na swoim ulubionym legowisku z Aleksikiem,
bo z Mefem się nadal mija ten charakterek...
Ale nie podnośmy sobie ciśnienia na wieczór.
Do miłego i oby wieści były lepsze!

PODKARPACKIE, ORZECHOWCE

» Czytaj dalej... »

By się poczytało...


Ale na człowieku jak zwykle musi kotek leżeć...
I się słodziakować... ;)
I tylko telefon pod ręką.








I książka z urodzin w lutym...


A potem Ejmisia przegoniła towarzystwo ;)



I weź tu się skup człowieku na czytaniu... ;)
A jutro znowu Wet, ech...
Korzystajmy z weekendu póki spokój...

» Czytaj dalej... »

Dwa chorowitki 🙀 i wieści piątkowe


Aktualizacja piątkowa: Alex wizyta w poniedziałek,
dostał dwa zastrzyki, Amber lepiej jeden zastrzyk.
Amber wizyta w piątek za tydzień lub sobota. Miłego weekendu!


~~~
Dzieki pomocy Jagodowej do weta poszło z nami
pięć kotków: Amber, Jaguś, Alex, Sansa i Aimèe.
W razie co w piątek się weźmie dodatkowego pasażera.


Amber lepiej od poniedziałku, w piątek wizyta.
Alex... Zapalenie spojowek, koci katar, antybiotyk.
Wiec wstępnie w piątek dwa koty idą do weta.

Na razie z reszta wszystko ok.
Cierpliwie dawać lizyne i obserwować.
Alex... On jest dziki, żyje swoim życiem w swoim świecie.
Nic dziwnego, ze okazał sie ogniwem.


Być może dlatego Amber nadal jest chory.
W zasadzie znowu po dwóch tygodniach od antybiotyku.
Ale wszystko na spokojnie sie okaże i bedziemy drążyć.


Węzły chłonne najgorsze ma Alex, i tez musi mieć kropelki.
Schował sie po wizycie u weta gdzieś pod kanapa...
Idę czekać na okazje z kropelkami do oczu.


Podrapal mnie Amber, ale jakoś przeżyję.
Grunt to, żeby wyzdrowial.
Trzymajcie kciuki za chotowitki.

PS. Na odporność na razie lizyna, zamowilysmy.
I beta glukan to w każdej aptece jest.
Jedna butelka kosztuje ok 60 zł, na miesiąc starcza.


Wiec buteleczki dwie sa w drodze do nas.
Mleko RC convcostam powiedziała, ze średnio
polecają przy wirusowych problemach, nie ma sensu.

» Czytaj dalej... »

Antybiotyk od poniedziałku i jesień...


Amberek na antybiotyku, jutro kolejna wizyta, a potem w piątek.
Maluchy zdrowe. Daenerys pokichuje więc spytam o mleko Royal Canin Conv..cośtam.
Jutro na wizytę biorę kontrolnie jakieś dwa inne ze sobą,
a także w piątek kolejne dwa, żeby wet wszystkie obmacał.
Żeby wykluczyć chore ogniwa - w sensie, jakiś ma węzły,
ale objawów nie ma, a Amberek łapie i jako słabeuszek astmowy choruje.

Mefi i maluchy na pewni zdrowe; Sansa, Ejmisia, Jagusio i Alex nie mają objawów,
ale kontrolnie lepiej je wziąć do osłuchania, po co się bać i stresować...
Będę pisać na bieżąco, póki, co martwimy się i dajemy im lizynę.







Już jesień...*

Już jesień... Zima za pasem,
poranki mgliste i chłodne,
już kicham i kaszlę czasem, 
i wciąż jestem bardzo głodny.

Już jesień, poranne przymrozki,
podobno w domach już grzeją...
Czy kotem specjalnej troski
ktoś z państwa mógłby się przejąć?

Już jesień, liście się sprząta,
ja nie mam gdzie głowy skłonić...
Czy ktoś użyczyłby kąta
i kotu dałby się schronić?

Już jesień, jest coraz zimniej,
ludzie wciąż dokądś śpieszący,
zatrzymaj się chwilę przy mnie -
nie jestem wymagający...

Już jesień zasmuca ludzi,
świat będzie jednak piękniejszy,
jeśli przy kocie się zbudzisz, 
ma siostro, mój bracie większy...
/*Majorkowo

Zapraszam do codziennego głosowania na Schronisko Przemka,
a także na naszą Szperalnię (link u góry strony) i udostępnień zbiórki.
Wszystko jeszcze przed nami (sterylizacja i kastracja wstępnie listopad),
diagnoza i testy Ambera będą nadal też jeśli antybiotyk nie wypali...

Wszystko napiszę, jak tylko czegoś się dowiem.
Jutro Amber i Rude...

Miłej jesieni i zdrowia, bo my smarkamy. Ludzie też.

» Czytaj dalej... »

Popularne posty