Miauknięć kilka o 2019 🌟


Witajcie w ten pochmurny dzień - ostatni w 2019.

Niektórzy piszą jakieś postanowienia noworoczne,
a niektórzy podsumowania całego starego roku...
Jakoś tak jak się patrzy na te chmury i deszcz,
chrapiącego Jagusia u boku - czy to jest ważne?





Co było to minęło - a co jest to jest najważniejsze...
Kilka rzeczy w tym roku zmieniłam - np kosmetyki
- używamy Isana nietestowanych na zwierzętach.
Ograniczamy ogólnie śmieci wynikające z tego...





Nie wiem, czy to coś zmieni - ale zawsze to jakiś mały krok.
Koty nie są eko - niestety folia przy karmie i żwirku.
Są mięsożercami, więc nie da się ograniczyć mięsa.
A do tego jak chorują - igły, strzykawki, kroplówki...





Jednak nie da się zbawić całego świata - możemy nasz.
Możemy trochę ulepszyć swoje codzienne kroki.
Moja Druga Połowa nie pali od 29 października.
Wielki to krok w naszym małym świecie czterech ścian.





Mówi, że niepalenie pozwoliło nam wziąć Emrysa.
Na pewno niepalenie pomoże nam też utrzymać Koty.
Ale też i najważniejsze jest zdrowie - palenie szkodzi wszystkim.
W planie jest też dieta - ja chcę ograniczyć mięso.





Na pewno staliśmy się bardziej świadomi w tym roku.
Rezygnacja nawet jeden dzień z mięsa już dużo zmienia.
Ja kupuję sobie pasztet sojowy z koperkiem.
Ale ciężko zrezygnować z niektórych rzeczy - niestety...





Kolejną szkodliwą rzeczą dla środowiska są fajerwerki.
U nas koty przeważnie nie zwracają na to uwagi, ale okna zamykam.
Dla swojego dobra też - mnie ten nagły niespodziewany huk stresuje.
Najgorszy będzie jutro ten śmietnik po tych petardach itd...





Przeczytałam w tym roku dużo książek i w 2020 też chcę.
Szkoda mi tylko serii o Ani, że się skończy na Netflixie.
Przeczytałam całość i miałam nadzieję na kilka sezonów.
Jakaś epoka się za mną zamknie pewnie wraz z finałem...





Ale co można na to poradzić - coś się kończy...
I coś się wtedy zaczyna - nowego, nieznanego...
Co przyniesie kolejny rok? Można tylko zgadywać.
Dużo dobra, radości i łez szczęścia Wam życzę.

By dailycat.pl facebook

Wszystkiego naj w 2020!

Kotter pojawił się w Empiku :)

9 komentarzy:

  1. Kotkom zdrowia, ciepełka i pełnych miseczek! Personelowi takoż, oraz wytrwania w niepaleniu i niejedzeniu mięsa! Wszystkiego najlepszego na kolejny rok!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku! Jak najwięcej powodów do radości, a jak najmniej do smutków. Kotom zaś jak najmniej zastrzyków i lekarstw, a jak najwięcej pełnych smakołyków misek.
    Pozdrawiam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo! Staramy się nie skupiać na negatywach - jakoś taki czas chyba zbyt długo trwał u nas. Po dwóch latach prawie mogę powiedzieć, że umiem wspomnieć Amberka bez łez. Ale kiedy ten czas zleciał nie wiem...

      Usuń
  3. Wszystkiego co najlepsze w nowym roku ! ♥ :*
    Cudnie się zintegrował malec. Rozczulające foty ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co najważniejsze Sherlock i Sansa już są nim zajęci, a Luna ma spokój.

      Usuń
  4. Postanowienia to nie mój styl. Plany już bardziej. Ale z postanowień: postanawiam nic nie postanawiać.
    Plany planami - a jak będzie to się zobaczy w trakcie.

    Do podsumowania się zbieram, ale nie wiem czy w końcu powstanie. A jeśli nawet - nie wiem czy na blogu. To był trudny rok i nie jestem pewna, czy chcę się wszystkim dzielić publicznie.

    Koty nie są eko, dzieci też nie są eko. Z ideą eko chodzi o to, żeby to co się da zamienić na przyjazne przyrodzie.
    Toi czego nie da się przeskoczyć zostanie jak było.
    Ja też używam kosmetyków nietestowanych na zwierzętach. Lubię Isanę, ma fajną jakość i bardzo dobrą cenę. Niestety niektóre kosmetyki mają koszmarne zapachy.
    Zamiennie stosuję też kosmetyki Ziaja. Ziaja jest polska i też cf. I ceny też są mega dobre. Ogólnie polecam :) Mają dużo delikatniejsze zapachy. Ostatnio odkryłam fajną pomadkę do ust i tonik do twarzy od Ziaji :)

    No i staram się nie używać jednorazówek. Torebek, papierów, folii śniadaniowych, ograniczam folię aluminiową.
    Zamieniłam je na torby materiałowe, materiałową śniadaniówkę, woskowijki itd. Mam też kubek termiczny.
    Planuję też zakup wielorazowych płatków kosmetycznych, metalowej słomki i pary innych gadżetów. To co mogę, robię sobie sama - raz że oszczędzam, dwa, że lubię rękodzieło :)

    Fajerwerki to dramat - głównie dla Natury. Fauna i flora cierpi :(

    Wszystkiego dobrego na Nowy Rok. Zdrowia i dużo radości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słomki znalazłam z kukurydzy w biedronce z serii bio grill - bo Młody totalnie nieeko - do szkoły kanapki niestety tylko w workeczki śniadaniowe i w pojemniku śniadaniowce. Nie wiem jak przeszłaby śniadaniowka jakąś materiałowa bo naprawdę w plecaku mają napchane tych książek i ćwiczeń i dwa piórniki... A plecak też wielkości walizki mija się z celem. Eh. Torby zakupowe mam materiałowe i noszę je ze sobą :)
      Ziaji mamy się przyjrzeć, ale po kolei, bo na razie zapas Isany zrobiony, a Isana jednak tańsza niż Ziaja. Pojawił się u nas w galerii punkt Ziai i muszę tam zobaczyć czy ceny są takie jak w Rossmanie czy inne.

      Wszystkiego dobrego Wam 💙

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty