W piątek odebrałam list - w końcu, bo leżał w skrzynce, ale wiadomo, klucz, skleroza...
Otwieram, a tam...! KOCIE GANGI! Szok, jakie to piękne! :D
Płyta jeszcze nie obejrzana, ale obiecuję się poprawić jak tylko się uda. :) |
Przepięknie wydrukowana instrukcja i opis do kart - już się prostuje pod stosem książek :) |
Piękne zachwycające wg mnie graficzne wydanie mimo, że Ojczymatka rzecze, że domowa produkcja. No to jak tak wygląda domowa produkcja to: CHCEMY WIĘCEJ! |
Na początek postanowiłam przetestować solo... Ale ON chciał mizianie i efekt taki, że po mizianiu kota nastąpiła gra w memo :) |
Karty w koszulkach (pasują te do MTG) śpią i czekają na wersję duo, ale myślę, że będzie równie fajna jak wersja memo :) No, a karty gdzie nabyć? No wiadomo, że w Tawernie Koci Pazur Baldrick'a - dochód z gry w całości leci na leczenie Mefisto i Piszczałka - walczących ze Złym.
Na pewno się nikt nie zawiedzie, (no może koty, że w torebeczce w koty smakołyki nie dla nich), ale kociarze z takiego "smakołyka" będą zadowoleni! :) Polecam na prezent na przykład na Dzień Kobiet albo jakieś imieniny albo uro ;)
U mnie przesyłka trafiła akurat pomiędzy uro a Walentynkami ;)
Dziękujemy! :)
Do mnie też już dotarła jakiś czas temu i jestem bezgranicznie zachwycona :D
OdpowiedzUsuńU mnie też zachwyt nie mija, aż szkoda ruszać, bo jeszcze się uszkodzą albo co. Takie ładne, że tylko patrzeć :)
UsuńWiewióro, dziękuję za ten wpis. Mam nadzieję, że wersja "duo" również sprawi dużo frajdy Tobie i współgraczowi. Nie ukrywam, że pracuję nad kolejną "produkcją" - tym razem grą planszową... oczywiście o kotach :)
OdpowiedzUsuńEj, no to wiadomo Wiewiór na listę :)
UsuńA wpis szczery i jak rozegram w końcu duo to też napiszę. Dopiszę tu, żeby zamieszania nie było.
A paczka poszłaaa - nie przestrasz się kotów z Cheshire :)
Jest Chesire - jest Madness! I o to chodzi. Uściski dla Maksia :)
Usuń