Czasem się wpadnie to i zdjęć się uda zrobić,
nim towarzystwo się rozbiegnie czy coś...
Salemcio sobie tak czeka na Jagodową,
a czasami po prostu tam śpi, bo wybrał sobie to miejsce.
Zaspana Gabrielle, potem się rzuciła do barankowania o głaski... :)
A Isia podeszła o zimy poważnie.
Co się będzie szczypać...
Na kaloryfer bezpośrednio zawsze najlepiej, a co!
Miłej niedzieli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️