Zapraszamy na śniadanko do Salemka! 🍖


Dzień dobry! ⛅
W tę chłodnawą poranną porę przychodzę do Was
z sesją zdjęciową z Domku Salemka.
Tradycyjnie przy odwiedzinach dostają ode mnie smaczka...
Od razu wybaczcie ogrom zdjęć,
ale tak rzadko ostatnio tam bywam, że ciężko jakieś skasować...

Safi, Isia, kawałek Salemka

Tu jest sytuacja taka, że Safirka jako jedyna nie ma miski,
bo wyjadła pierwszą porcję nim zbiegły się koty,
a ja nawet nie zdążyłam zrobić żadnego zdjęcia jeszcze...
Więc one dostały nową saszetkę, a ta czatowała!

Safi próbuje do Salemka porcji...

Tu próbuje łapką kraść, widzicie?

Patrzy biedna i się oblizuje, ale...

Isia zerka badawczo, bo może jeszcze do Weta złapię?

Safirka nie czai bazy...

Isia mimo, że ma same kły daje radę...

Salemcio, mój 13latek kochany!

Safirka myśli...

Chwila nieuwagi i łapką!

Nie udało się - do kłaczka!

Jeszcze raz!

No, co jest?

Widzicie ten wzrok?

Poddała się, ale no do kłaczka,
zjadła wcześniej trzy porcje!

Gdy się jest u Jagodowej na takiej wizycie rodzinnej
często zbiegają się do kuchni osobistości takie,
jak na przykład Gabrielle!

Umalowana jest niesamowicie...

Myśli kotek chyba...

Ona uwielbia być głaskana i klepana nad ogonem...
Tu czeka i się dziwi, że nikt jeszcze nie głasia...
No jak tak można kotkowi robić?!

Jaki wzrok! Ale jak to mówię:
pusta głowa pełna chrupków... :D

A na stole siada często Salem, niewiniątko nasze...
Najukochańszy kotek ze wszystkich,
ale też i trudny do sfotografowania - coś mi kompakt szwankuje...



Nie idzie złapać ostrości tych kłaczków w sztucznym świetle.
No nic i tak wszyscy wiedzą, że Salemek jest tam najpiękniejszy,
najważniejszy i najmądrzejszy, bowiem najdłuższy stażem,
a to czyni z niego Kota Wszechwiedzącego,
że najważniejsza jest micha, miękka poduszka i święty spokój!


I tego Wam właśnie życzymy!
Salemek mówi, że trzeba doceniać to, co najważniejsze w życiu :)
I przypomina o zbiórce na Amberka, bo sam pamięta,
jak to kilka lat temu w połochu ratowaliśmy jego ogonek
albo jak wyleczyliśmy go z padaczki na szczęście skutecznie.
Nie zliczę tych nerwów, stresu, strachu i łez...
pomagam.pl/milekoty1
Dziękujemy za każde wsparcie! 💗

Miłego weekendu bez stresu i relaxujcie się! 🌞
PS. Pandzi i Sówki nie sfociłam - może się uda następnym razem!
Grunt, że u Jagodowej wszystkie koty zdrowe!

4 komentarze:

  1. Safirka lubi siebie zjeść. hihi To tak jak ja, ale mój Timmi. hihi Zabawne i przeurocze zdjęcia. Kochane kotki. Udanego weekendu dla Was. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Safirka od małego taka wojownicza. Poza tym ona KOCHA chrupki. Mokre moze zaschnac ale suche to u niej miłość. 😹
      Oj każdy lubi cos dobrego czasem zjeść...

      Usuń
  2. Ja też uwielbiam pstrykać koty jak szalona. W telefonie mam więcej zdjęć kotów niż dziecka haha! :P Bo mam milion ujęć tego samego ujęcia - wiesz co mam na myśli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak trzeba zrobic tysiąc zdjęć jednej sceny bo ostre bedzie 10
      .. Młodego tez mam niewiele. Wiecej kotów... Oj ale kotkow wiecej niż dzieci nie? Przy jednym to sie nie liczy 😛😜😝

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty