Siedzimy w domu z Kotkami 🧡🤍


Hej, hej!

Siedzicie w domu? U nas strasznie zimno.
A i tak wczoraj podstawowa spożywka kupiona,
więc dzisiaj nie ma żadnej potrzeby by wychodzić.
Gorzej od poniedziałku, bo znów praca i dom,
ale mam stałą trasę i tylko Biedra po drodze...
Lecz dzisiaj jest sobota i można się byczyć :)


Piękny jestem


Podziwiaj



Chciałam zrobić zdjęcia ostatniej kolorowanki,
ale Czesio postanowił, że wie lepiej i pomoże.
Dokładniej to chyba stwierdził, że on piękniejszy.
Ma rację, bo nie miałam weny przy tej kolorowance
- zaczęta wieki temu dokończona z opóźnieniem.



Aleksik śpi


Nikusia śpi

Chyba się zdrzemnę...

Za to wciągnęłam się w "Pana Lodowego Ogrodu",
zaraz pewnie ucieknę poczytać, bo akcja jest epicka.
Odkryłam, że na EmpikGo jest też audiobook -
idealnie jak będę chciała sobie wrócić do tej historii.
Próbowałam czytać tam ebooka, ale nie umiem na fonie.

Morfisiowy atak!


Bitwa!




Kotki chyba zadowolone, że jesteśmy w domu,
bo szaleją i świrują - rozerwały worek z karmą znowu...
No, ale trudno - stoi, niech jedzą z worka, jak wolą.
Dostałam potwierdzenie, że jest karma dla Mefisia,
więc ma zamówione 5 kg i dotrze w poniedziałek.



No i co teraz?


Szpadaj Czesiu!


Emrysek jest strasznie zainteresowany cokolwiek się robi.
Ostatnio okazuje się, ze Koty lubią popijać ode mnie herbatę.
Przeważnie jednak towarzyszy mi Ejmisia i Sherlock,
przytulają się, mruczą, a u Młodego wtula się Mefisio.
Bardzo lubi siedzieć przytulony z Młodym mu na kolanach.






Czesiu się znudził...

Staram się nie patrzeć na wiadomości o wirusie.
Robimy to, co możemy zrobić - nie wychodzimy,
kotki zaopatrujemy online, sobie kupujemy niezbędnie.
Przerażają mnie ludzie, gdy wracam z pracy -
tłumnie łażący pod blokami i rozmawiający...


No co? Wygrałem?


To on zaatakował...

Ja?

Ja jestem niewinny, ot co.

Na Facebooka też postanowiłam mniej zaglądać...
Ogłoszenia o porzuconych zwierzakach na każdym kroku.
No nie mogę, nie mam pojęcia jak można tak oszaleć,
żeby nie docierało, że zwierzęta nie przenoszą wirusa.
Idę przytulić kotki, poczytać, posłuchać mruczenia...





Na koniec kilka graficzek do rozpowszechniania...
Trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie!

8 komentarzy:

  1. Siedzimy, siedzimy i na pewno się nie nudzimy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się uda nadrobić książki i seriale :) Outlander ma tyle sezonów! 🙀 Ale jutro do pracy...

      Usuń
  2. Z taką gromadką nudzić się nie sposób :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj oni we dwóch to są łobuzy nad łobuzami z niewinnymi minkami :)

      Usuń
  3. Prześliczne masz te kotki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje też zachwycone, że jestem w domu. Ciągle są gdzieś obok :) Przez pierwsze dni były zdezorientowane, ale teraz już jest ok :) Nowy rytm. Zarówno ja jak i Adam mamy taką pracę, że jesteśmy na 100% home office. Ma to swoje plusy i minusy. Ale sumarycznie w tej sytuacji jest to pozytywne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u nas bieganie do pracy i jakoś trwamy. Będzie, co ma być.
      Zamawiam zapas na wszelki, bo obawiam się, że zooplus np zrobi postoju i będzie szukanie wszędzie indziej, a tu kurier mnie zna i wie, że pod drzwi paczka i już.
      Ale i tak ceny zerknę sobie czy są taniej gdzieś.

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty