Jagusio dzielny pacjent :)
Jagusio dzielnie łyka tabteki białe.
Chrumka, jest na mnie zły, ale co ja mu poradzę?
Są struwity, więc trzeba działać i koniec!
Taki ładny brzusio miał całkiem niedawno, ale teraz walczymy.
Jutro Daenerys ma zabieg, ale się stresujemy...
Ostatnio tak się stresowaliśmy dwa lata temu z Sansą.
Trzymajcie kciuki za nasze misie! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Hej, hej! Dzisiaj Dzień Kociej Mamy, więc pokażę Wam kilka kotów, ale tych u Jagodowej - zaczynając od dziewczyny, która była pierwszym...
-
Witajcie sobotnio! Tradycyjnie życie mnie mnie - zdziwnie jest nieco, ale Motylowa wyprawia mnie tradycyjnie do pracy, z tą różnicą, że sam...
-
Witajcie niedzielnie! Motylowa mówi, że już o wiele lepiej się czuje, że dom to jednak zupełnie co innego i powoli wraca do siebie. Znaczy s...
-
Hej, hej! Kolejna porcja słodziaków dla Was... :) A tak poza tym to wiosna niby, ale bardzo zimno. No i napadają smutki i smutecz...
-
Jak pisałam ostatnio - Jagusio ma struwity i zapalenie pęcherza, więc lecimy na furaginie i takich brązowych kapsułkach. Jagusio grzeczni...
-
Hej, hej! Już jest środa - jak ten czas dziwnie leci, jakoś inaczej... Po pracy staram się odstresować - wróciłam do czytania. Stos ksi...
Trzymamy :) Mona
OdpowiedzUsuńwłaśnie zaniosłam Deneris na sterylizację, co za stres... :(
Usuńdziekujemy !