Działkowa kicia Garfielda i kwiatuszki 🌻


Wczoraj był Dzień Dziecka tradycyjnie na grillowaniu,
a tam na działce jak zwykle przyszła towarzyszka imprez...
Kicia ma tam też siostrę i jest jeszcze pewnie nie jeden kotek,
ale ona jako jedyna jest taka towarzyska i ją widać :)







Po drzemce i zajmowaniu miejsc każdemu - pora na głaskanie.
Ona jak zacznie mruczeć to końca nie ma :)
Dobrze jej tam na działkach - ma swoje królestwo i kuwetę
- największe na świecie - grunt, by nikt się kotków nie czepiał.










Po głaskaniu jest pora na jedzonko - głównie suche u nas jest
- wiadomo, że zaletą jest to, że nie zaschnie i nie zepsuje się.
Ale trzeba uważać przy odejściu, bo kiedyś schowała się w altance,
a jak wiadomo tam nie ma kuwety :D i była masakra... :D









A na koniec kilka zdjęć kwiatuszków, ale tylko kilka,
bo nie mogą przyćmić urody pięknej rudobiałej dziewczyny!
Oby nic im tam się na tych działkach nie działo,
a miseczki były pełne - u nas na pewno będą! :)










Miłej niedzieli!

4 komentarze:

  1. Piękna kicia i pięknę kwiatuszki.Pewnie nieraz myślałaś aby ją zabrać do domu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki tam jest bezpiecznie to jest ok. Mama bywa tam kilka razy w tygodniu wiec ma na nią oko. Gospodarz samych działek tez karmi z tego, co wiem. Ale kiedyś był taki niezbyt przychylny pan... Ja chyba wtedy jeszcze w ciąży byłam pamiętam i tak kotów tam całe stado było. Teraz na pewno sa 3 ale może być więcej tylko np w dnie mogą spać a w nocy polować i opróżniać miski :) ale jeśli sa takie to dobrze, bo sa panowie co maja gołębie pod dachem i świra ze kot je im zje...

      Usuń
  2. Ale cudna koteczka. Dobrze, że ma przyjaznych ludzi wokoło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiadomo, kto piękniejszy :) Kicia, czy irysy i inne kwiatuszki ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty