Hej, hej!
Dzisiaj Dzień Dziecka i tak myślałam,
kogo by tu pokazać, ale Serce podpowiedziało:
Pierwszego Naszego Kociego Maluszka!
A był nim Salemcio zimą 2004, a dokładnie:
pierwsze zdjęcie z 20 grudnia 2004. 🙀
Maluch to był (i jest, bo jak wiadomo koty zawsze się takie widzi)
strasznie ruchliwy i był wszędzie! I był pierwszym kotem :)
I nie miał kuwety! On do 6 roku życia załatwiał się do odpływu.
Poważnie! Dopiero jak sprowadziłam rude pojawiła się kuweta 😹
Salem miewa też swoje rytuały takie jak zabawa słomką.
Teraz też chodzi czasami z jakąś gumową żabką albo czymś
i wydaje odgłosy groźnej pantery - co ja tu mam, patrzcie!
Ale ogólnie to jest taki misio zawsze śpiący z człowiekiem.
Ale czas za szybko leci i w przypadku dzieci i kotów.
Bo już za chwilę, już się skończył maj, a zaraz lato zleci
i będzie jesień i kolejne już urodziny Salemka:
bardzo okrągłe, bo piętnaste! 15! Ja nie wierzę!!! 😻
Wszystkiego najkłaczastego dzieciom i kotodzieciom!
Pamiętajcie, że każdy musi pielęgnować wewnątrzkotka :)
Znaczy wewnątrzdzieciokłaka potrzeby zaspokajać :)
Oj wiecie o co mi chodzi, no! Spełnienia marzeń!
🧡💛💙💚💜
![]() |
Na adopcję nigdy nie jest za późno! :) (rysunek od kotter na facebooku) |
wszystkie zdjęcia są z aparatu HP z 2004 roku
Miałam kiedyś takie czarne futro. :)
OdpowiedzUsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńKocie dzieci są urocze; i to cudowne uczucie kiedy patrzysz jak dorastają :)