Coraz bliżej białego... ❄


Witajcie!

Jak tam Wam mija czas?
U nas dziecię anginowe, a poza tym zimno przeraźliwie.
Nie wiem, czy nie zachoruję - waham się w tej kwestii:
z jednej strony by się chciało, a z drugiej tyle zabierają...
A ja muszę się zaopatrzyć w zapas żwirku i chrupów.

Pupa Morfeuszka

Nikusia też chce do mamy!









Ale nie da się wybrać, czy się zachoruje, więc cóż.
Póki co biegam po tym mrozie rano i wracam w zimnicę.
Nic nie da się poradzić - a na Weta i chrupy i żwir mieć trzeba.
Pewnie urlop będzie między świętami, więc odpocznę.








W końcu spokój...



Choinka już prawie wyjęta z pudełka tylko poczta dotrze.
Będzie biała, ale tym razem zmieniamy jej ubranko - o!
Brokaty sobie odpoczną w tym roku w pudełeczku...
Poza tym potem wszystko jest w brokacie - dosłownie!











Drugą sprawą jest to, że brokat to plastik, no i ponoć
jest zabójczy w naturze dla zwierząt w oceanie...
Z drugiej strony choinka też sztuczna, ale nie nowa co rok,
więc też co rok trupa choinki nie wyrzucam na śmietnik.


Jestem ninja...









Całego świata nie ocalimy niestety - zawsze jest jakieś zło.
Ale my w tym roku będziemy mieć drewniane ozdoby...
Lampeczki oczywiście te, co rok temu - mam nadzieję,
że działają, bo ich nikt jeszcze nie sprawdzał...



Jaki brudny kot!!!





Będzie ten śnieg?


A Koty jak widać - leniuszki straszne, masakryczne!
W tym roku Choinka będzie u Młodego także, a tam Mef.
Planujemy jednak zrobić wejście innym choćby do zdjęć.
Mefisio raczej nie będzie jej demolował - na szczęście.
I dwa prezenty muszę upolować.


A jak tam u Was przygotowania?

10 komentarzy:

  1. U nas przygotowania w lesie ...;-P Jutro mam zamiar zacząć ;-)
    Piękne te wasze leniuszki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas choinka, juz jest, a reszta powolitku... ;p

      Usuń
    2. Wczoraj machnęłam okna , zdążyłam jeszcze przed deszczem... ;-)

      Usuń
    3. ja nie myje, bo u mnie na ostatnim piętrze to boję się, że ptaki będą na mojej szybie ginąć. poza tym koty zaciapią :)

      Usuń
  2. Oj angina ..paskudna choroba.A Ty bądz zdrowa lepiej.Banda głodomorów czeka...U mnie okna pomyte.Kociska piękne jak zwykle .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie myje, bo mi zaslinia a poza tym slyszalam ze ptaki leca na takie szyby bo im sie odbija niebo i gina. a ze u mnie ostatnie pietro to nie ruszam :)

      Usuń
  3. W takim razie zdrówka synkowi życzę :).
    U nas przedświąteczne porządki w powijakach, jeśli nie liczyć tego, że Pusia kilka razy zamiotła ogonem kurze :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj u nas porządki takie z grubsza, bo i tak święta u jednych drugich dziadków...

      Usuń
  4. Urocze leniuszki!

    A sezon chorobowy powiedziałabym, że sięga zenitu... U nas młoda z glutem. Koty już aktualnie zdrowe, ale też były przeziębienia.
    Niech ta zima szybko ucieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsza pogoda teraz. Wirusy o bakterie mają używanie :( oby w styczniu się nic już nie pojawiło...

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty