Może dlatego, że to jedne z pierwszych zdjęć to tak trudno z jakiegoś zrezygnować...
Więc wstawiłam więcej.
Amberkuś kochany, lubi się przewalać na plecach na leżącym człowieku i zjeżdżać tak na prześcieradło, i się ociera mruczy i liże i czasem aż przygryzie tak delikatnie, jak już nie wie co zrobić. :D
Ale Chwarny Dzień coraz bliżej...
...czyli do poniedziałku 15:oo jeszcze jesteś pełnoprawnym kocurem. :p
Pamiętajmy, sterylizacja i kastracja jest dobra dla zdrowia mruczków.
I naszego zdrowia psychicznego, bo po co komu zasikane mieszkanie... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️