Była sobie piękna Choinka w niedzielę, ubierana przy dźwiękach Dominique z "American Horror Story" ;)
A potem przyszły kotki i we wtorek wyglądała już tak...
A kocie katy nawet się nie kryły przed aparatem z telefonu...
Po co kotu drapak, po co mu jakieś zabawki...
Postawcie kotu choinkę! Niech się cieszy ;)
Udanych przygotowań do świąt :)
PS. Mefisto akurat nic nie psuł, on po prostu akurat na czas sesji musiał tam posiedzieć. :)
Haha, a to małe dranie! A Andrzej póki co choinki nie ruszył ;)
OdpowiedzUsuńAle demolka :-)
OdpowiedzUsuńDlatego nie mamy choinki ....
Hah, Wbiłem Wam w głowę a właściwie uszy "Dominique" :))) Ja mam to na budzik ustawione i od rana jestem w nastroju psychodelicznym :)
OdpowiedzUsuńPS Nasze ostatnia choinka: Mefisto i choinka
Dlatego szklanych niet. Mnie by nie obudziło, "Kotastrofa" z aplikacji Budzik Tiger jest zdecydowanie lepsza :D
Usuń