Merry Xmas, czy jakoś tak...


Była sobie piękna Choinka w niedzielę, ubierana przy dźwiękach Dominique z "American Horror Story" ;)


A potem przyszły kotki i we wtorek wyglądała już tak...


A kocie katy nawet się nie kryły przed aparatem z telefonu...








Po co kotu drapak, po co mu jakieś zabawki...
Postawcie kotu choinkę! Niech się cieszy ;)

Udanych przygotowań do świąt :)

PS. Mefisto akurat nic nie psuł, on po prostu akurat na czas sesji musiał tam posiedzieć. :)

4 komentarze:

  1. Haha, a to małe dranie! A Andrzej póki co choinki nie ruszył ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale demolka :-)
    Dlatego nie mamy choinki ....

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah, Wbiłem Wam w głowę a właściwie uszy "Dominique" :))) Ja mam to na budzik ustawione i od rana jestem w nastroju psychodelicznym :)

    PS Nasze ostatnia choinka: Mefisto i choinka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego szklanych niet. Mnie by nie obudziło, "Kotastrofa" z aplikacji Budzik Tiger jest zdecydowanie lepsza :D

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty