A po zwiedzeeniu Magicznych Ogrodów spotkaliśmy małego kotka...
...nawet dzieci się nie bał, chyba przyzwyczajony.
Nawet o Mordola się ocierał :)
Ot, kotek zwiedzający, mamy nadzieję, że karmią i domek ma.
A jakby ktoś nie wiedział, gdzie to jest to wstawiamy link. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️