Dopadło mnie coś grypopodobnego z zatkaniem nosa i utratą głosu, ale...
| Kocyk to za mało musi być kotek |
| Nieoceniony po prostu Jagusio, cieplak mruczący i chrapiący przez sen... |
| oraz dwa słodziaki przytulaki, Mefisto i Kićka. |
...jeśli wyzdrowieję to na pewno nie dzięki tym niedobrym tabletkom i syropom,
ale właśnie dzięki kotom! :)
Zdrowia życzę, bo jesień już tu jest...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️