W nocy takie misie przyszły grzać, zaczęło się od Aimee, potem Mefi, a potem poczułam, że coś leciutkiego się skrada...
A rano Aimee przyszła się przytulić i potm Mefi, ale miał gdzieś, że ona leży - położył się na niej....
Spali w najlepsze, a ja czułam te 10 kg...
Grunt, że ciepełko dawali.
A tu takie ciekawostki z książeczki dla dzieci:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️