Łapki leżały na głowie znacząco...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Witajcie, Wszędzie jakieś podsumowania, ale czy ja wiem... Co tutaj podsumowywać, rok jaki był widać u nas na blogu. Sporo tego weterynarza...
-
Witajcie! Od wczoraj w końcu na antybiotyku amoklasiv i nowym rozrzedzaczu. W Święta kontaktowałam tylko częściowo zagłuchnięta, ale daliś...
-
Witajcie poniedziałkowo... Dzisiaj dzięki endormedowi żyję, więc w końcu piszę. Nie po drodze nam ze wszystkim, a najbardziej zdrowotnie. Dw...
-
Hej, hej! Zacznę od początku - w piątek byłam na wyrwaniu zęba. W pół godziny od zgłoszenia mnie przyjęli, ale... Półtorej godziny trwało w...
-
Witajcie! :) Dziś przedstawiam Wam młodszego Czarnego Kota: Mefisto, Mefistofeles, mający już lat 9 ukończone. Nastraszył nas nie...
-
Oj mamy już dość tego upału... Ale zacznijmy od początku. Byłam u laryngologa - wszystko jest ok. Coś mi tam wyciągnął kazał się nie ruszać....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️