Staram się nie martwić, bo nic nie zmienię...


Hej, hej!

Dobrze się tydzień nie zaczął a dowiedziałam się,
że mam wolny bezpłatny wtorek - no dobra.
Szkoda tylko, że mnie nikt nie pyta o zdanie,
bo mi to niepotrzebne - ja chcę kasę normalną.
Ale na co mi te nerwy? Złościłam się, ale...





Czy my mamy jakikolwiek wpływ na to, co się dzieje?
No nie bardzo... A że przedłuży to do 12 miesięcy?
Na razie tak straszy, ale mam nadzieję, że nie uda się,
że nie wyjdzie mu to, a najlepiej niech skontrolują
i każą mu oddać wszystko gminie, bo są zamówienia.





Skupiamy się na dniu dzisiejszym i małym survivalu.
Dlatego np dzisiaj, jak Motylowa dostała receptę na 4 mies,
kazałam jej wykupić wszystko, bo nie wiem co będzie.
(Nadciśnienie niestety, ale temat jest ogarnięty.)
A Kotkom zamówiłam puszek innego smaku na zapas.





Z Młodym dzisiaj skończyliśmy szkolne sprawy, więc
i tak jestem dumna, że tak wytrwale pracował od marca.
Wiadomo, że czasami się upierał i nie chciał, ale cóż...
Zakończenia roku nie będzie - no i dobrze, i tak matrix trwa.
A te ostatnie tygodnie były masakryczne praca-lekcje-dom...






Żeby w pracy dali spokój z tym zabieraniem byłoby ok.
I tak podnosi mi ciśnienie sam widok ludzi w maskach...
Jak nie muszę to nie idę - wolę czasem zjeść dosłownie cokolwiek.
I mam na wszelki tabletki na sen, ale to jak mnie niepokój złapie.
Poza tym Kitaszki, książeczki i dużo mruczenia pomaga.






Na koniec polecam osobom o silnych nerwach serial
"Trzynaście powodów" na Netflix, a ja lecę oglądać
"Marcellę" od nowa, bo zapomniałam wątek,
a poza tym polecam poczytać jakąś fantastykę :)
Róbmy sobie takie bezcenne przyjemności, o! :)


No i upał nas roztapia dzisiaj...
Jak tam się trzymacie?

POLECAMY:
https://www.kotjasniepan.pl

PS. Wiem, że są gorsze historie...
Nieustannie dziękuję Wam!
💕💕💕💕💕

PS2. Kot Bob odszedł za Tęczowy Most, miał 14 lat 😭



10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Dobrze, że jesteś dzielna, daliście smutna wradę.Będzie lepiej, na pewno, ale och jaka smutna wiadomość o Bobie na koniec ☹️☹️☹️. Jedyna pociecha to taka, że na Bob trafił na człowieka który go docenił, i opowiedział światu jak kot potrafi
      być wyjątkowy. I że zwierzaki nas ratują. One nas, my je. My ich potrzebujemy jednak bardziej. 💕
      --------------
      ja tu nic pomieszanego nie widzę :)

      Usuń
  2. Musiałam usunąć komentarz, bo srajtfon tak namieszał mądrząc się, że wyszedł bełkot. Piszę jeszcze raz.
    Bardzo byliście dzielni i Ty i Młody. Co do zmartwień - och, mam nadzieję, że będzie dobrze i u Was rodzino ludzko-kocia, i u mnie. Przetoczy się. Tylko ta smutna wiadomość na koniec☹️☹️☹️.
    Jedyna pociecha to ta, że wyjątkowy kot trafił na człowieka, który go docenił i opowiedział o nim światu. Że koty bywają wyjątkowe (każdy kot potrafi), i że ratunek bywa wzajemny. My ich potrzebujemy bardzo, one nas też. Chociaż ciężko o tym pamiętać, jak nocą ciemną urządzają sobie wyścigi nosorożców. 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam oba, bo na maila dostaję powiadomienie z tekstem :D
      No mam nadzieję, że pod koniec lipca będę mogła odetchnąć i napisać, że koniec i normalna płaca wraca. Ze smutkiem patrzę na odcinek za marzec czy to luty był, kiedy wypłata była normalna i mam wrażenie, że wieki minęły...
      Tak, Bob cały świat ocalił w pewnien sposób, pokazał jak można pomóc człowiekowi. Z tego, co przeczytałam to zaginął i po dwóch dniach zadzwonił do Jamesa Wet i niestety kotek był po potrąceniu. Mimo, że ma wolierę zbudowaną przy domu to jakoś się wymknął. No i już miał chore nerki - podejrzewam, że pewnie jak wymagał operacji to był powód, by jednak narkozy nie robić - podobnie miałam z Amberem - Wet mówił, że narkozy może nie przeżyć - a wymagał badania serca.
      A co do tych wyścigów i wciskania się w kanapki przy śniadaniu to ja wtedy też zapominam, a jak idę po domu to krzyczę "sio, spod nóg" i one już wiedzą o co chodzi :D

      Usuń
    2. U mnie krzyk nie pomaga, tylko Lisina się stresuje, ale nie kuma, że ma się usunąć z drogi. Te chore nerki.. zmora. Tak pożegnałam Gucia i Mikusia, dlatego mokra karma i zdaje się że będę kombinować z galaretką, bo coś mało piją.
      Co do pracy, trzymam kciuki za normalność. I za swoją normalną pracę też trzymam. Pozdrawiam

      Usuń
    3. Codziennie świeża wodę nalewam i daje mokre. Jak na złość losowi Salem mój u mamy ponad 15 lat i tylko chrupki lubi i zdrowy jak byk - a na Whiskasie był chowany do póki się nie dowiedziałam o karmach bezzbozowych.

      Też trzymam kciuki za bormalnisc u Was! Czytałam o dojazdach - masakra... U nas jeden jakiś wznowił a reszta dalej ma tabliczki do odwołania. Może poupadali...

      Usuń
  3. Jak to mówią: chytry dwa razy traci. Żadna to w tej chwili pociecha dla Was, ale tak to jest najczęściej.
    U nas też takie chytruski - cwaniaczki były, ale wybudowano fabryki wielkich koncernów w pobliżu i rury zmiękły. Fakt - koncern w tej chwili też ludzi zwalnia, bo to chytrusek - lisek, nie w ciemię bity i nie przedłuża umów po prostu. Cóż ...brak słów na to wszystko.
    Wyobraź sobie, że my też Marcellę oglądamy :)) Chociaż wczoraj był Babilon Berlin na tapecie - bardzo dziwny film.
    A znasz serial "Shtisel"? O ortodoksyjnych Żydach, ale tematyka ogólnoludzka. O inności również i niedostosowaniu do norm danego środowiska. Mnie się podobał.
    Gratulacje dla Młodego :)) I dla Ciebie też :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dlatego mam nadzieję, że jak zacznie tracić to przestanie kombinować, bo już się słyszy, że dużo zamówień, a ten chce kasować, żeby kasę od państwa ciągnąć - durny, jak nie wiem, skoro zarabia się na zamówieniach więcej niż na tym, że ludziom do minimalnej wypłaty mu państwo dopłaca... U nas też umów nie przedłużył i mu ludzi mało do realizacji zamówień, ale chciałby cwaniak zamówienia robić i pensje ucinać - coś mu się na mózg rzuciło, bo naprawdę nasze pensje to jest maluteńki % obrotów... Ale właściciel jest Koreańczykiem - widać u nich za miskę ryżu jakieś obozy są i temu się marzy? Nie wiem...
      Ja w drugim sezonie właśnie jestem :) A ten fil też mam na liście. Dużo mam na liście i mi życia nie starczy ;D
      Nie znam, znajdę i do listy dokleję xD
      Oby od września było normalnie, bo osiwieję...

      Usuń
  4. Gratulacje dla Młodego i dla Ciebie❤️Trzymajcie się i mam nadzieję, że "cwaniak" po łbie dostanie i się opamięta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby od sierpnia było normalnie, a od września normalna szkoła. Bo psychicznie każdy już chyba leży i kwiczy, i dzieciaki, i rodzice, i nauczyciele i wszyscy...

      Usuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty