Poszła Ruda po herbatę i po chwili rudego w fotelu zastała...
O, cześć! |
No co? |
Wolne to zająłem! |
Pasuję tu idealnie... |
I serduszka ładne i szarość stylowa... |
I mi nagrzałaś i podusię dałaś... |
Oj coś sennie, owieczki do mnie mruczą... |
Moje powieki są takie ciężkie... |
Nie mam woli się powstrzymywać... |
No i spal. To zdjęcie ze środka nocy :) |
Bo koty też swoje wymagania maja... ;)
Szczególnie siedmioletnie Jagusie.
Dobry kocurek!
OdpowiedzUsuńFotel wolny, więc ktoś musiał mu towarzyszyć. :D
Spał? Spał. Nie znasz się. On tego POTRZEBOWAŁ.
OdpowiedzUsuńTulimy! :)