Dzień zero i kilka fot z fona...
Dzisiaj będą wyniki Aleksika moczu,
oraz moczu Safirki.
Z krwią Aleksika pod kątem nerek wszystko w porządku.
Co dalej? Okaże się dzisiaj w przypadku obu kotmisiów.
A skoro czekamy na wieści - to foty z fona:
Tak Salemek i Pandzia wariowali ze mną wędką,
podczas gdy Jagodowa była na zasłużonym trzydniowym urlopie.
Sówka ani Isia nie uraczyły mnie obecnością.
Gabi oczywiście żeby głaskać, tak jak Safi...
A pewnie się pytacie czemu mocz Safirki?
Mimo Feliway i Zylkene nadal posikuje.
Więc ponownie lepiej się wszystkiemu przyjrzeć.
Jak wet powiedział w jej przypadku:
jest bardzo cienka granica między problemem psychicznym a medycznym.
Ale nie chcę teoretyzować, bo wiadomo, że są rzeczy,
które ani we krwi nie wyjdą, ani w moczu,
może usg być potrzebne etc.
Pożyjemy - zobaczymy.
Dam znać!
Trzymać kciuki!
PS. Takie ciekawostki w Biedrze:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Witajcie w środę! Śniegu już nie ma, ciemnica nieco mniejsza, ale i tak jakoś ciężko ten rok się zaczyna... Wczoraj byliśmy w przychodni no ...
-
Witajcie niedzielnie, Coś szybko nam czas leci, robi się wcześniej jasno. To dobrze, ale i tak nie latam nigdzie po pracy z obawy przed glut...
-
Witajcie poniedziałkowo, jakoś się ciężko ten styczeń zaczyna... Myszerek nadal na antybiotyku, ale Sansa ma lepsze wyniki. Jest chudziu...
-
Witajcie poniedziałkowo... Dzisiaj dzięki endormedowi żyję, więc w końcu piszę. Nie po drodze nam ze wszystkim, a najbardziej zdrowotnie. Dw...
-
Hej, hej! Nie wiem kiedy minął ten tydzień, bo łeb mi pękał. Biorę naproxen dwa razy dziennie, ale zatoki wołają... Dziś czy jutro o północ...
-
Hej hej, zdjęcia miały być do innego wpisu, Ale od kilku dni walczymy z kupą. A dokładniej maleństwo ma biegunkę. Wczoraj na alarmów do weta...
W wakacje miałam robić badania krwi i moczu obu kociakom, ale tak się zbieram z tym.. W tym roku zrobię je na pewno, ale kiedy, to nie wiem.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za wyniki badań! :)
Ślicznie się bawią, moje też uwielbiają wędki :)
OdpowiedzUsuńA ta książeczka z bazgrołami z biedronki - raaany szukałam jej wszędzie i nigdzie nie ma :(
Fajne książeczki, idę zobaczyć czy są u nas, kupię Amelce :)
OdpowiedzUsuń