I wspomnienie wiosny... :)
Ach, jak było zielono za oknem...
Nie to co teraz.
U Aleksika póki co wyszło tydzień temu ponad w moczu,
że są kryształki, więc dostawał urinovet kilka dni razy dwa...
W czwartek w nocy złapałam mocz i w piątek został zaniesiony do veta.
Więc czekamy na wyniki...
/2014
Oj !!!
OdpowiedzUsuńTo trzymamy mocno kciuki za dobre wyniki.
Złapanie moczu u kota to dla mnie niewykonalne jest ...
Raz tylko się udało gdy kota była chora i już jej było wszystko jedno.
Zdrówka rudziaczku z serduszkiem :-) :-) :-)
Zwirek do łapania moczu i kuweta. Kot sam lub z właścicielem w pokoju az do odwołania (czyt. wysikania sie do takiego falszywego zwirku), nabieramy strzykawka i do pojemnika na mocz.
UsuńTrzymamy kciuki za wyniki! :)
OdpowiedzUsuńNa razie sa ok, w tym tygodniu znów łapanie kontrolne! :o
Usuń