Tak sobie kotka zastygła w bezruchu...
Nasza Safirka pieszczocha :)
Dala mi się ponosić, a nawet mruczała :)
Wiem, że mało zdjęć kotów Jagodowej,
więc obiecuję to nadrobić :)
Zdjęcia autorstwa mamy mej :)
Czysty kotek*
"Czemu się często myjesz?" - pytano raz kota.
"Bo czystość - odpowiedział - jest to piękna cnota".
Mył się prawie co godzina.
Chętnie mu do pokoju wchodzić pozwalano,
Powszechnie go kochano,
Doznawał wszelkich pieszczotek:
A czemu? Bo czysty był kotek.
/*Stanisław Jachowicz
Ooooo bziusiek tłuściutki jak u moich dżinksów :-)
OdpowiedzUsuńFajna kiciulka :-)
Oj Safirka na prawde jest malym kotkiem z duzym brzuszkiem :d
UsuńTen piękny brzusio z chęcią bym wygłaskała. :))
OdpowiedzUsuńLubi, lubi :)
UsuńKuleczka pozuje jak gwiazda :-))
OdpowiedzUsuńSłodka kicia :D
A jak sie rządzi! jak krolowa :D
Usuń