Instagramowa sobota :)
Aparat też w użyciu, ale nie wiem gdzie kabel
- chowam, bo maluchom chyba ząbki rosną...
Więc ten teges na razie telefonem zdjęcia zrobione wrzucam.
Możliwe, że poszło jakiś tłumne zaproszenie
- zmieniłam smartfona i przy nowym uruchomieniu poszło
coś w sensie facebooka złapało i połączyło, oj kto to ogarnia?
Mimo wszystko zapraszamy :)
A tak w ogóle integrują się pięknie.
Sansa myje małego, jak zauważy, że brudny.
Mefisto im wujkuje dzielnie - jak widać cierpliwie...
A reszta towarzystwa śpi. :)
A maluchy śpią i rosną, i jeść wołają! Znowu...
I znowu... No to cóż, idzie Mame Kocia koty karmić...
Miłego weekendu!
PS. Takie mamy kwiatuszki:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Witajcie poniedziałkowo, jakoś się ciężko ten styczeń zaczyna... Myszerek nadal na antybiotyku, ale Sansa ma lepsze wyniki. Jest chudziu...
-
Edit: Koment u Romanki: Dzisiaj maluchy idą na obserwację do Weta więc rozumiem ten stres. Z resztą nie pierwsze to problemy z kotkami. Stra...
-
Witajcie poniedziałkowo, jeszcze dziś wolne, a jutro już do pracy trzeba wracać. Nie chce mi się koszmarnie, ale jakoś trzeba na te chrupy z...
-
Hej, hej! Czwartkowo wrzucam słodziaki i uciekam zaraz. Na razie nic nowego poza tym, że z Aleksem lepiej. Sansa na razie też ok, a inne miś...
-
🐾🐾🐾 poniedziałek 🐾🐾🐾 Mefcio w domku!!! Mefcik w domu mruczy skrzeczy i nie ma czasu pozować...😻🐾❤️❤️❤️ Zjadł rybny trójkącik, lekars...
-
Witajcie czwartkowo! Już dzisiaj mniej stresowo, więc mogę napisać, że jest OK. Wczoraj się pochowały dziewczyny i była obraza stanu. Za zab...
Super foty ! :D
OdpowiedzUsuńMy niestety na instagram się nie wybieramy :( Za dużo tego wszystkego ;-)
Slicze zdjecia :) Ja już mam Cię na ig :P
OdpowiedzUsuńA te kwiatki z obwódkami u mnie na balkonie (o które pytałaś) to oregano (odmiana cytrynowa z tego co pamiętam) :P Ja sadzę tylko zioła i pomidory, bo to nie trujące :)
Ostatnio posadziłam winorośl, której trujące są tylko owoce, więc jak widzę, że puszcza kwiatki to od razu ucinam je.