Grzecznie dają sobie zapuszczać.
Tylko Jaguś mnie nie lubi i Sherlock i Aimèe.
Reszta cierpliwie czeka, więc u tych trzech coś się dzieje tam głębiej.
Ale to nie koniec świata...
Osiem lat temu walczyłam jak maluszki miały wtedy,
Czyli obecnie ośmiolatki moje.
Cztery lata temu Aimèe przyniosła inwazję
I było to jesienią dopiero odkryte chyba.
Więc teraz szybko poszło.
I oby szybko minęło.
Na osłodę maluszki :)
Jak one dużo urosły od tamtej pory!
Nie wiem kiedy ten czas leci.
Dzisiaj ponoć Międzynarodowy Dzień Kota!
Wiec wszystkim krótkim małym i dużym życzymy
Pełnej michy i zdrowia i miłości ♡ !
Każdy kot zasługuje na kochający dom!
Słodziaki piękne! A dzień kota to nie w lutym? Czy ja coś pomyliłam...?
OdpowiedzUsuńW lutym światowy, teraz był international :)
Usuń