Nowy tydzień - nowe wieści + czw i pt

Piątek po 16 ostatni news:



Mam Alexa. Wszystko ok. Jutro zastrzyk i kontrola za jakiś czas. 
Wiadomo nerki chore to podawać renalvet i saszetki renal.

Co do Sherlocka:
Niestety z sekcji wynika, że Sherlock miał bardzo ostry fip 😿 Nawet jakby się ogarnęło lek to niestety jego woreczek żółciowy już nie funkcjonował, nerka jedna była pełna wody, znaczne ilości płynu w otrzewnej i w płucach - zbyt szybko to wszystko poszło. Sherlock po prostu nie dał rady 💔 ważne, że był na lekach, że odszedł bez bólu 🖤
Serce mi pęka, bo miał 6 lat i 9 miesięcy 🕯️

Piątek

W nocy odeszła Isia u Jagodowej - miała ponad 15 lat...


Alex sie wczoraj wybudzil, ale dzisiaj plukanie nerek i ogolnie lepiej, ze zostal bo np Jaguś w dobe po zabiegu mial problemy i co prawda go nie uratowali ale byl na miejscu i mial kto zareagowac. Alex to twardziel Morfeusz wczoraj sie nie mogl odnalezc bo oni zawsze we dwoch
No i dzisiaj go odbieramy po 16, wiec dam znać czy cos nowego wiadomo.

Czwartek

Aleksik ma zabieg na ząbki i zostaje w szpitaliku na dobę, żeby wypłukać nerki (bo ma początki niewydolności) i jutro wieczorkiem do odbioru Trzymajcie kciuki za Aleksika - ma prawie 15 lat!




Środa




Sherloczek nie dał rady odszedł w nocy przynajmniej bez bólu...

RTG Morganki jest w porządku! Węzły sie obkurczyły i płucka wyglądają ładnie.
czyli leki pomogły

Wtorek
Sherlock

Sherlock nie ma juz wody w otrzewnej, ale ma zapalenie płuc, w plicach jest bialy cień a powinno tam byc ciemne na rtg 🙁 leje mu sie z noska i z pysia 🙁 na usg glut jest w jamie brzusznej, w jednej nerce jest woda 🙁 rano zjadl, ale zwrocil potem piana 🙁 przy nas nie chcial jesc, cos go bolalo i mial pozycje bólowa... Bardzo ciezko mu sie oddycha. Dostaje antybiotyk w kroplowkach 🙁 jak dowiem sie czegos wiecej to napisze - strasznie to postepuje, gdyby nie pluca to nerke jedna moznaby usunac - bo ona nie dziala z tego, co zrozumialam, ale masakra sie dzieje wyzej - to wszystko razem... Ehhh...


Jak on nie zacznie reagować na leki to ja nie wiem co to będzie 💔

Odebrałam paczkę prezent dla nerkowców, na końcu wstawiłam zdjęcie, będziemy testować i zamawiać to, co najbardziej smakuje ❤️
Mam nadzieję, że wyniki Sansy za 8 tygodni będą już ok - Mefi tak miał z nerkami chwilowo...
Poppy i Miszka już zdrowe na 100%. Obserwujemy stado nadal.

Poniedziałek
Sherlock

ostatnie foto z domku

Stan zapalny otrzewnej - gromadzi się płyn, parametry nerkowe się pogorszyły,
od wyników w czwartek wszystko wystrzeliło w górę łącznie ze stanem zapalnym,
mocznik poza skalą, keratynina też wysoka i wszystko - zdjęcie wstawiam niżej.
Przy nas zjadł saszetkę felixa, zostawiłyśmy mu i jutro doniesiemy,
podejrzenie fipa jest, i nie jest to zaraźliwe, jeśli to to - jest wersja wysiękowa.
Został na szpitalu, bo mimo, że się nie zachowuje to wyniki ma krytyczne...






Posiedział mi na kolanach pomruczał, zjadł felixa...
Przytula się, schudł wiadomo, mruczy, nie wie, co jest nie tak.
Został na szpitaliku, ma mieć zmienione leki, płukanie,
będą działać, a jutro idziemy z Młodym z Poppy i Miszą na kontrolę
i weźmiemy mu saszetki i dowiemy się, co się dzieje.
Nie jest dobrze i wiadomo - boję się co dalej będzie...

wyniki dzisiaj

Wiem, co to jest fip - to jest nieuleczalne...
Choć obsmarkałam się tam przy nim czuję po prostu bezsilność.
Wet będzie działać, coś próbować - oby to nie było to,
ale ze mnie powietrze uszło - trzymam się tylko tego, że zjadł.
Będę dopisywać aktualizacje na górze.
Trzymajcie kciuki!

🐾🐾🐾

A w domu tak:

Szłam z plecakiem pustym do Weta, myśląc, że Sherlocka zabieramy,
a Alex dostał do domu zastrzyki i dostał na miejscu jeden...
Poza tym Sansa ładnie je i kapsułki i saszetki, idzie paczka, 
ale czekamy jeszcze nie dotarła, RenalVet zamówiony,
ale mam nadzieję, że nie będzie z nią źle - nie zanosi się.
Ale wiecie - to są nerki - w każdej chwili może się pogorszyć...

Piorunek

Morganka

Poppy leży na mnie zawsze

Morfeusz i Alex na swoim miejscu





Przez weekend jednak udało mi się poczytać, aby nie myśleć.
Udało się obejrzeć miniserial, filmy i po prostu poodpoczywać,
wiem jaka była walka o Amberka - każda moja komórka pamięta.
Staram się nie dawać rozpaczy - bo ona nic nie zmieni...
Obejrzałyśmy "The Northman", "Już mnie nie oszukasz",
a ja wczoraj zaczęłam sobie kolejny serial sf "Niedoskonali".

Sansa dzielny pacjent

Daenerys






Skończyłam też pierwszy tom "Wszechświaty" i zaczęłam drugi.
Dobrze mi się czyta, nie jest jakaś wymagająca lektura -
przynajmniej dla mnie, bo znam teorię wieloświatów itd
Tak, czytanie pozwala mi nie zamęczać się myślami o Sherlocka.
Trzymam się do wizyty jutro - muszę być silna.
A u Jagodowej Isia przestała jeść i też czekam na wieść o niej.



drugi tom Wszechświatów
Pamięć





A Morganka będzie miała RTG w środę więc też więcej powiem.
Na razie nie słychać, żeby inaczej oddychała, szaleje z bratem normalnie.
Na ostatnim RTG jej wyszły powiększone węzły chłonne śródpiersiowe,
a na dnie płuc ma cienie i płyn, ale to może być po przeziębieniu.
Ne węzły chłonne są niepokojące i to sobie skontrolujemy.
O wszystkim dam znać i napiszę na górze aktualizację.



Trzeba dbać o siebie w tych ciężkich czasach, więc uciekam...
Trzymajcie kciuki też za Tabazzę, bo tam też niewesoło, eh.

kotolotki Anne Stegg

Linki zostawiam:

PS. Sansa i Alex dostali super paczuszkę z karmą renal.
Na razie Sansa je, a Alex to jak to Alex - różnie.
Dziękujemy, bo paczuszka prezentem! ❤️



12 komentarzy:

  1. Och Kocurro😔. 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🌊❤️🌊❤️🌊❤️🌊❤️🌊❤️🌊❤️🌊🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i dupa. Jednak je co jest dobrym znakiem. Nic, czekamy co będzie dalej. Trzymamy kciuki, za Isię tyż i fluidujemy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Informuja mnie ze jest lek ale to nie jest u niego potwierdzone to wcale nie musi byc na 100% to ale nerki sa bardzo złe to moze byc decydujace tutaj. Ja myślę ze wet wie o tym leku i nam powie jesli jest szansa

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocurrek my tu za te płuca ściskamy z całych sił kciuki i cała piątka fluiduje + Coco od Gieni.

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja fluiduję z Podlasia. Mój syn czarne koty wszystkie nazywa Welusie, więc trzymamy kciuki za twojego Welusia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymajcie się. Będzie dobrze, trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piernicze... brak slow... przytulam mocno... jedyna pociecha, że już nie będzie cierpiał. Ściskam Was i płacze z Wami.
      M w papilotach

      Usuń
  7. Kocurrku, mój Kocurrku... :- (

    OdpowiedzUsuń
  8. Bez bólu, choć tyle. Och Kocureczku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Isią strasznie i dodupnie ale dobrze że Aleksikowi się udało. Trzymaj się Kocurrku z całych sił.

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety z sekcji wynika, że Sherlock miał bardzo ostry fip 😿 Nawet jakby się ogarnęło lek to niestety jego woreczek żółciowy już nie funkcjonował, nerka jedna była pełna wody, znaczne ilości płynu w otrzewnej i w płucach - zbyt szybko to wszystko poszło. Sherlock po prostu nie dał rady 💔 ważne, że był na lekach, że odszedł bez bólu 🖤
    Serce mi pęka, bo miał 6 lat i 9 miesięcy 🕯️

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocurrku na fip nie ma rady, sama wiesz. Najważniejsze że był na lekach. Ta choroba to straszne karestwo.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty