Sansy i Sherlocka przypadki... :)
Ciężki poniedziałek za nami, a jutro do pracy o świcie trzeba wstać...
Zeby tak byc takim kotem i sobie człowieka wychować, nie?
Kto by nie chciał? :)
Za to dzisiaj pokażę dwa dranie, które w domu pracują...
Skaczą gdzie się da, zrzucają co się da i ścigają bez końca!
Od Małego Sherlock jest Sansy ulubieńcem :)
Oto foto historia o tym, jak Sherlock był maluchem,
a Sansa postanowiła go przygotować do życia... ;)
Jedna z sesji, gdzie widać, że kiedyś była od Niego większa... :)
Jak wymyła małego bobaska Sherlocka...
w protestach i skrzeczeniach rzecz jasna!
...po prostu sobie zrobiła z Niego podusię!
I gdzie ta sprawiedliwość w życiu?! ;)
Nawet wśród kotów jej nie ma!
My do pracy, a one tu do pracy! ;)
I na nic te krzyki i zawodzenia.
Trzeba i już! Bo praca to chrupy i inne przyjemności :)
Takie na przykład do miski i kuwety człowieka, nie? :D
Też nam się należy, o!
My już w piątek mamy weekend, a Wy?
Jakieś czytanie czy seriale w planie? :)
Seriale polecamy: Stranger Things, OA, Sherlocka i Czarne Lustro!
Mizianie kotów to obowiązkowo - wiadomo!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Witajcie! U nas kotkowe przygody z MyszQ czyli walczymy z kocim katarem. Ma powiększony węzeł, ale mamy ją obserwować. W poniedziałek była w...
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Helloł... Jesień się nam zrobiła, jakaś nietomna jestem od rana... Dziecko ma męski wypad na ryby z Dziadkiem na weekend. No i fajnie, niech...
-
Ważne info, więc daję na początek: MEFI WAŻY 3,11 ! (A ostatnio pisałam 2,95) Ma tyć i zważyć się 13 września ! :) W sprawie Jagusia dzwon...
-
Witajcie niedzielnie! Miałam się odezwać jakoś na tygodniu, ale właściwie się nic nie dzieje. Motylkowej kolano szlag trafił i ma jakieś le...
-
Witajcie! Właśnie do domu wraca Sherlock i Aimee. Sherlock bez ząba, a Ejmisia ma tydzień na poprawę. Kark niestety sobie menda liże uparcie...
-
Wczoraj było Święto Bezdomnych Zwierząt... Gdy pomyślę o bezdomności kotów przypomina mi się wiersz: F. Klimek "Co kot napłakał...
Good information. Lucky me I recently found your website by accident (stumbleupon).
OdpowiedzUsuńI've bookmarked it for later!
Hello.This article was really remarkable, especially since I was
OdpowiedzUsuńsearching for thoughts on this topic last Saturday.
Hello, i think that i saw you visited my website so
OdpowiedzUsuńi came to ?return the favor?.I am trying to find things to enhance my site!I suppose its ok to use some of your ideas!!