Witajcie w niedzielny wieczór...
Na początek najważniejsze wieści Amberkowe:
Mruczę, więc jestem... z jedzonkiem różnie, wybrzydzanie w modzie, jak nie jedna zupka z pasty to druga, nawet mlekiem bez laktozy mnie ratują, Pronefra w pysia, bo tak, sam jeść jej nie będę, w nocy ładnie mi idą chrupki, w dzień wole przysypiać, ale jak ktoś siadzie na krześle obok miejscówki to chwilkę i jestem na kolanach i nastawiam czoło i nosek do całowania... 🐱
Jest jak jest. Cieszymy się jazda chwila. Każdym mruczeniem. Każdym spróbowanym jedzeniem. Amber ma swój ręcznik, miskę z woda, mlekiem i chrupkami. Koty mu tego nie ruszają. Obok jest kuweta, bo nie schodzi do tych głównych. Czasem nogi zawodzą. 🐾
Kochamy go nad życie. Robimy, co możemy. Jesteśmy w kontakcie z Wet.
Trzymajcie kciuki, by Amberek mógł mruczeć jak najdłużej.
Dziękujemy Wam za każde wsparcie 💞💕
Pomagam.pl/milekoty1
Pomagam.pl/milekoty1
❤️💙💚💜🖤
Odezwiemy sie, co z Busiem...Miłego tygodnia! 🌞
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️