Na salonach u Salemka 🐾
Witajcie jesiennie!
Za oknem szaro buro i ponuro - wrzesień się kończy.
I zaczyna się zaraz miesiąc, w którym kilka kotów ma święto.
Najbardziej mi się październik (2014) kojarzy z Amberkiem,
bo wtedy 10 października był przygarnięty.
Minęłoby teraz 4 lata u nas, ale nie płaczmy,
miał u Nas raj na ziemi i był rozpieszczany jak pączuś.
A my mamy jeszcze sporo tych pączusiów w maśle 😸
Jesienią w 2015 roku przybyła do Jagodowej Gabrielle.
Też jakoś w październiku, a później Sówka się znalazła.
Nastraszyła nas wtedy pannica - myśleliśmy, że będą małe kotki.
Ale na szczęście (?) okazało się, że to jakaś bakteria brzuszkowa.
Grunt, że kotka zdrowa, a my nie wylądowaliśmy z mnóstwem
maluszków do rozdania - wiem jak jest ciężko znaleźć domy.
Jak dla mnie jest najpiękniejszą trikorolką
zaraz po mojej kochanej Ejmisi.
Sansa i Sówka są mixem, ale to jest inny typ piękna.
I inny charakter - nie da sobie Gabrielle w kaszę dmuchać.
Salem nie raz dostaje w łeb, jak ma zły dzień.
Ale gorszy charakter to mamy poniżej w koszyku:
Safirka humorek i szczoch, podobny do mojej Ejmiśki.
Tyle, że Ejmisia ma ciągoty tylko do wilgotnych ręczników
albo okolic wc (Młody się uczył i tak już zostało).
Ta dama jest cięższego kalibru i myślę, że dobrze,
że została u Jagodowej - kto by to zniósł te jej numery...
Salem, Salemek ją wychował. No tak.
No nie do końca na swój wzór i podobieństwo...
Są siebie warci jeśli chodzi o humorki,
jak na wnusię i dziadziusia przystało... 😹
Salemcio jak widać więcej białego ma na pysiu - Salem Szary 🧙♂️
Jesień też mi się kojarzy z nim, bowiem 8 października
od prawie 14 lat Salemek obchodzi wtedy urodziny.
Pierwsze grunt, że przeżył i że znalaza Go Jagodowa zimą 2004.
Kasztana kotu dołożyli, no to focimy dalej:
Obok Gabrielle na kanapie:
To tyle na razie o kilku Jagodowych kotach.
Większych sensacji na razie nie ma i dobrze.
Salemek pewnie sobie ceni spokój w swoim epickim wieku,
a Safira ze swoimi humorami lepiej, żeby siedziała grzecznie.
U nas Sansa zaraz będzie miała urodziny
- zatem do napisania!
Miłego weekendu! 🐾
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Witajcie niedzielnie! Motylowa mówi, że już o wiele lepiej się czuje, że dom to jednak zupełnie co innego i powoli wraca do siebie. Znaczy s...
-
Hej, hej! Dzisiaj Dzień Kociej Mamy, więc pokażę Wam kilka kotów, ale tych u Jagodowej - zaczynając od dziewczyny, która była pierwszym...
-
Witajcie! Jutro nam już wypuszczają Motylowa do domu. Ale jeszcze stres nas trzyma po tym wszystkim... Nie wiem kiedy zleciały te dwa tygodn...
-
Witajcie sobotnio! Tradycyjnie życie mnie mnie - zdziwnie jest nieco, ale Motylowa wyprawia mnie tradycyjnie do pracy, z tą różnicą, że sam...
-
Witajcie piatkowo/czwartkowo, bo miałam umieścić wczoraj... W poniedziałek był jednak lekarz, bo Motylowej spuchły kostki i nadgarski, ale m...
-
Hej, hej! Kolejna porcja słodziaków dla Was... :) A tak poza tym to wiosna niby, ale bardzo zimno. No i napadają smutki i smutecz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️