Hej, hej!
Cokolwiek się dzieje na świecie - nie czytam wiadomości
- skupiamy się na dniu obecnym, na chwili z Rodziną.
Członkami naszej Rodzinki są też Nasze Kotki...
Dzisiaj wstawiam Wam słodką sesję Emrysa i Daenerys.
Po ciężkim dniu - niekoniecznie, że po pracy,
czasem dopadają Człowieka czarne myśli...
Ale wtedy wystarczy popatrzeć na te piecuchy,
na te małe cieplaki, które mruczą i śpią sobie...
Czasem myślę, że gdyby nie one to bym oszalała.
Samo wyjście do sklepu zostawia piętno na psyche,
a wydawałoby się, że tyle trwa to noszenie masek,
ale jakoś coś w Człowieku się buntuje i lęki budzi...
Weź kota
Franciszek Jan Klimek
Jeśli los ci doskwiera boleśnie
i rozwściecza znajoma tępota,
to zrób to, co słyszałeś już wcześniej:
weź kota.
Jeśli wokół panoszą się wieprze
i rozrasta się zwykła hołota,
to zrób to, co dla ciebie najlepsze:
weź kota.
Jeśli kryzys ci zdrowie rujnuje,
lub zawiodła cię bliska istota,
to zrób to, co niewiele kosztuje:
weź kota.
Jeśli zbyt ci samotność dokuczy,
a twe serce w rozterkach się miota,
to znajdź coś, co ci miłość wymruczy
weź kota.
* * *
A kiedy weźmiesz
i po jakimś czasie
powiesz, że nic ci nie dało kocisko,
wtedy odpowiem,
że w tej ludzkiej masie
na drabinie ewolucji
jesteś troszeczkę za nisko.
Dzielnie jednak trwamy w tym wszystkim.
Staramy się nie martwić, choć trwa postój.
Różne historie były w naszych początkach...
Damy radę, powtarzamy sobie każdego dnia.
A Emrysek rośnie sobie radośnie i lata nocami.
Dobrze, że mamy z nimi zajęcie i się nie męczymy,
bo nigdy nie byłyśmy lubujące w wyjściach gdzieś.
Ale spotkań rodzinnych nieco brak - cóż zrobić...
🐾 Bądźcie zdrowi! 🐾
Ja dzisiaj byłam na zakupach, pierwszy raz od świąt... jest lepiej, nie ma takich kolejek na szczęście.... Ale chodzenie w tej masce to dla mnie jakaś trauma.....
OdpowiedzUsuńWidok ludzi w tych maskach też tak jakoś... Ja będę musiała wyjąć na zakupy pewnie w sobotę. Ehhhh...
Usuń