Rożnie to bywa z tymi metodami wychowawczymi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Witajcie niedzielnie! Mi piątek uciekł, bo jak po wizycie u Weta zasnęłam tak wstałam w sobotę jakoś około 8 - ból głowy mnie powalił. Daene...
-
Dzisiaj nadszedł czas na przemyślenia... Uwaga, ten wpis może złamać Serce. Jeśli ktoś nie ma siły, lepiej niech nie czyta... Ale ...
-
Dzień dobry, dzień dobry! Dziś jak szumnie nam obwieszczają produkty w sklepach oraz obrazki w Internecie - jest Święto zwane Walentynkam...
-
Edit: U nas dwa gluty czyli Mysza i Freya i sprawa pupna czyli Daenerys się zatkała. Dzisiaj zastrzyki, a jutro odtykanie. Łazi w lampce na ...
-
Witajcie! Szpitalik trwa, kichanie leci w tle, ale ogarniam. Wczoraj byłam u ortopedy i mam uszkodzoną łąkotkę. Mam jeszcze do końca marca c...
-
Witajcie! Młody chory od piątku, więc kierujemy się przeciwwirusowo... Pogoda taka sobie, a poza tym byli na wycieczce na Majdanku. Akurat w...
-
Witajcie! :) Dziś przedstawiam Wam młodszego Czarnego Kota: Mefisto, Mefistofeles, mający już lat 9 ukończone. Nastraszył nas nie...
U mnie też tak czasem bywa, że kocurkowe mizianki przeradzają się w bójki. Wylizują sobie chłopaki uszka a tu nagle jeden z nich jakby objawienia dostał, zawiesza się w stylu "co ja wyprawiam, gender jakiś nie jestem ani inna Conchitta" i bach drugiego z pazura :)
OdpowiedzUsuń