On, jeszcze tydzień temu psocił... |
Trzymali się razem, papużki nierozłączki. |
Ona szajbuska mała, pełna energii... |
Dzisiaj rano mała walczyła o życie...
Już była sina, pokładała się...
Udało się, po kilku godzinach jednak udało się...
Jesteśmy nieprzytomne, zmęczone...
Walczymy, jutro znów kroplówki...
On czuje się lepiej, z Nią gorzej...
Choroba trwa, próbuje je nam zabrać...
Trzymajcie kciuki.
A jeszcze do tego nie zdążyły mieć własnego domku... |
Może to zabrzmi głupio, ale czy możemy jakoś pomóc???
OdpowiedzUsuń