Godzina Zero diagnozy Amberka 😿 + wieści powizytowe


Wieści: białaczka ujemna!!! Jest stan zapalny we krwi, ale czekamy na wynik konsultacji rtg !



Wieści powizytowe (piątek): O bo ze, on ma serce w stanie pozawalowym, powierzchnia płuc zmniejszona, zmiany pozapalne w płucach, konsultuja to z jeszcze jednym radiologiem który sie specjalizuje w sercowych sprawach, i pobrane sa wymazy z gardła, krew do badan wirusowych i bakteriowych, nowotworowych, bo moze być chloniak jakiś, no i testy na bialaczke i koci hiv. Dzisiaj zadzwoni co wie z tych dzisiejszych jak jej wysla, na wyniki hiv i bialaczki czeka sie dłużej. Trzy-cztero letni kot nie powinien mieć takich objawów, bardzo sie to radiologowi nie podobało. Węzeł chlonny w płucach jest powiększony, cos przy sercu... Na usg nic dodatkowego nie odkryli... Ma wygolony cala klate aż po szyje.
Wiec czekamy na telefon od weta...


~~~~~~

Jak wiecie od wiosny z Amberem coś się dzieje, ataki kichania, poprzez koci katar, a także świerzb i nadal coś cały czas mu gra, a to oskrzela, węzły powiększone, a to węzły ok, ale wyciek z lewej dziurki (zawsze tylko z lewej)...
Cały czas coś się dzieje aż teraz do ataków kichania z otwartym pysiem dołączyło coś jakby szczekanie bez kichania, ale pysk otwarty przy tym i potem coś połyka...


Leki były stosowanie przeróżne poprzez jakieś nowości zza granicy, czerwone zastrzyki, białe, dawane do domu, dawane u weta...
Nie zliczę pewnie tych odczynów jakie mu się robiły i goiły...

A ile można kota męczyć...
Jutro nas czeka dokładne rtg głowy wraz z zatokami ocznymi, nosowymi itd, wszystko jutro się okaże... Z jednej strony coś się wyjaśni a z drugiej boimy się trochę co to badanie pokaże...


Ale co pokażą zdjęcia to będzie wiadomo od razu jutro, więc napiszemy!

Do tego test na choroby odpornościowe, białaczkę, a jak to wykluczymy to też ten drugi wirus odpornościowy koci zbadamy... Na wynik będzie trzeba poczekać, ale musimy wykluczyć wszystko po kolei...


Nadeszła godzina zero. I do tego tuż przed świętami...
Mamy nadzieję, że los będzie łaskawy i nie czeka nas nic strasznego...
Nie mamy się wyjścia i poprosić o wsparcie Was, kociolubów!



I o kciuki, bo bardzo się boimy wyniku, a tyle to trwa... A kotek nieświadom niczego bawi się jakby nigdy nic i łapką zaczepia o głaski... Tylko te ataki znienacka bez jakiejś konkretnej przyczyny ani okoliczności.


Bardzo się boimy wyniku i jutrzejszego prześwietlenia i krwi...

6 komentarzy:

  1. Najgorsza jest niepewność. Wiedząc co jest Amberkowi będziecie mogli działać. Trzymam mocno kciuki i ściskam serdecznie.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymamy kciuki cały czas i na wieści czekamy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co wiemy to piszemy, czekamy na wynik konsultacji rtg, żeby Wet ustalił, co dalej robimy... Więc póki co tylko białaczka wykluczona. I po konsultacji powiedzą co z sercem i powiększonym wezłem chłonnym, i tym, że powierzchnia płuc jest bardzo zmniejszona....

      Usuń
  3. Prawdziwy drapieżca. Ale maltretuje te myszkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. kurczę, to objawy które kompletnie nie pasują do serca :( Biedactwo tyle się już namęczyło :(

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚‍♀️

Popularne posty