Hej, hej!
Szaro buro i ponuro za oknem, wieje i zimno,
przydałoby się trochę słońca...
Nasza księżniczka niestety kicha i wstała dziś z katarem. 🙀
Oczko przymkniete, wycieka woda... wiec dzisiaj wet. 😿
A taka odporna była!
Cudna i przytulaśna panna, codziennie ze mną pije kawę.
Chyba ze jak dziś źle sie czuje i wybrała kosz z praniem...
Dzień w dzień 4:55 jest na straży i czeka na krześle,
a potem hop na kolana i już jest - do póki nie muszę iść.
Kochaniutka śpi ze mną całą noc razem z Mefim.
A jak grzeje!
Teraz ja bede sie opiekować chorą Misią... 🙀
Trzymajcie kciuki za wizyte!
Oby nie bylo tragedi... 😿
Wam też ciepełka i zdrowia życzymy!
Juz prawie piątek... 😼
O masz, to zdrówka Wam życzę! U nas na szczęście teraz wszyscy zdrowi, nawet szczepienia udało się wreszcie zrobić, bo ciągle trzeba było odraczać, bo coś ktoś. I u nas zdarza się katar co jakiś czas. Grunt, że szybko działasz, całe szczęście że taki katar nie jest w żaden sposób niebezpieczny jeśli od razu idziesz do weta :)
OdpowiedzUsuńNa razie mamy obserwować. Mocz Jagusia zaniesiony, a w uszach niby nic nie ma, ale dostały fiolkę na kark wszystkie, i powtórka za 3 tygodnie. Drapią się czasami, ale sama już nie wiem, czy sierść zmieniają, czy nagle coś nowego w składzie karmy by się pojawiło... Sama już nie wiem. Na razie obserwacja.
Usuń