Już piątek, my z antybiotykiem chorzy,
a nie wszystkie Przyjaciółki Salemka przestawiłam!
Na czym to stanęło?
Ach, no tak, Safirka została na stałość i szerokość... ;p
I nadszedł słynny 2015, kiedy to pojawiły się dwie panny z przypadku.
Najpierw z działek zgarnięta została Gabrielka.
Karmione tam przez wczasowiczów czym popadnie,
a wiadomo, ze na działkach zima mało kto zagląda...
Karmione tam przez wczasowiczów czym popadnie,
a wiadomo, ze na działkach zima mało kto zagląda...
Gabrielka ostała Przyjaciółką Jagodowej po dość szalonej przygodzie medycznej...
Ale po tych zawirowaniach wiadomo, że małych kotów nie ma,
a była choroba związana z bakterią... No w każdym razie, ważne, że przeżyła!
A jak wczoraj pamiętam te kroplówki, co się zmieniałyśmy...
I ważne, ze została z tych działek zabrana, bo tam nikt by nie pomógł.
Aż wole nie myśleć ile bezdomnych kotów ginie samych w chorobie...
W międzyczasie na chwilę był piesek Lucky, a podczas spaceru znalezione
zostało takie małe coś, chude to było, skóra i kości i ranki... Cud, że żyła!
Ale wyprowadzona została na prostą, myśleliśmy, że komuś zwiała, ogłaszaliśmy i...
...została na stałość, puchatość i miaukliwość w jedynym wykonaniu SówkoSońki.
Tez gdyby nie zabranie jej to by zginęła w takim stanie.
I taki dość zawirowany to był 2015 rok, ale Dwie Przyjaciółki u Salema więcej!
No nie wiem, czy dla Salemka, bo on jakoś tak bardziej z Pandzią i Safirką trzyma.
Garbielka nie da sobie w kaszę dmuchać! (Oceniona na dwuletnią, obecnie ma cztery)
A Sówka miauczy i macha łapą na wszystko! (Wiek orentacyjny taki sam jak wyżej).
Czasem Salem pacnie, a czasem Gabrielka mu łeb umyje.
Ciężkie życie z babami ma Salemek! ;)
Początki łatwe nie były, Sówka mieszkała w łazience, była wystraszona...
Ale do niej trzeba było widać podejść jak do Lisa z Małego Księcia,
stopniowo małymi kroczkami... Mnie tam dalej nie lubi! Ale mnie nie musi :)
Jagodowa lubi i to pewnie jej do szczęścia starczy.
Nie musi kochać cały tłum, zeby smakołykami obsypywali.
Kotu starczy niewiele...
A teraz obie rządzić chcą i szumią, jak tylko coś się dzieje... ;)
Póki co Salemek ma przyjaciółek pięć,
a w następnym wpisie będą już ostatni nasi mali przyjaciele...
Idziemy sie kurować, co by te nieciekawe rzeczy poszły precz.
Miłego weekendu!
Nie dajcie się, podobno grypa i jej przyjaciółki szaleją!
Możecie wesprzeć Nas lub chociaż udostępnić:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie odcisk łapki 🐾, będzie nam miło! 🐱
🧚🐈🧝🧚♀️